Forum Polskiego Kina http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
Twój Vincent http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=454 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Pan Anatol [ 29 października 2017, 13:24 ] |
Tytuł: | Twój Vincent |
Ostatnio wybrałem się na ten film i jestem ciekaw Waszego zdania, jeżeli też go już zobaczyliście. Widziałem go już jakiś czas temu, ale ostatnio poczytałem trochę opinii na jego temat, w tym dość krytycznych, i w związku z nimi chciałem napisać parę słów apologetyki. Dział chyba jest odpowiedni, film jest w końcu w połowie polski, poza tym interesowała mnie wersja z polskim dubbingiem i to ją zobaczyłem. Jeśli chodzi o samą opinię: raczej nie ma wątpliwości, że głównym atutem filmu jest jego realizacja, pomysł na nią i jej wykonanie. Co tu dużo mówić, animacja wyszła bardzo ciekawie, wygląda to raczej specyficznie (w sumie to obrazy Van Gogha też są przecież specyficzne), bo przez tą charakterystyczną fakturę obrazów jej animowana wersja sprawia wrażenie ciągłego falowania, jakiegoś takiego rzęskowego ruchu, nawet tych elementów, które w ogóle się nie ruszają, np. powierzchni ulicy. Rozumiem, że nie każdemu to będzie odpowiadać, ale w każdym razie efekt jest przynajmniej ciekawy, a niektórym na pewno się spodoba. Nie do końca naturalnie wyglądało też złożenie animacji i dubbingu, ale przypuszczam, że ze względu na specyfikę medium nie dałoby się tego lepiej zrobić, poza tym nie jest to raczej rozpraszające. (Co do samego dubbingu polskiego nie mam zastrzeżeń, a nawet mi się podobał). W niektórych, mniej pochlebnych opiniach i recenzjach pojawiają się głosy mówiące o słabym scenariuszu i dialogach. Co do scenariusza, jest on oparty na starym, kane'owskim schemacie opowiadania o bohaterze poprzez wspomnienia i retrospekcje jego znajomych, które są jakby "kolekcjonowane" przez głównego bohatera-"reportera". Nie wydaje mi się, żeby scenariusz faktycznie był słaby - może i nie jest to najmocniejszy punkt tego filmu ani popis literackiego kunsztu, ale ja sam śledziłem historię z zaciekawieniem, nie nudziłem się, a wyłapałem trochę może nie bardzo odkrywczych i oryginalnych, ale jednak wartych zastanowienia przemyśleń i refleksji. Podobnie dialogi - nie są szczególnie ciekawe i być może miejscami zalatują trochę sztampą (co jest raczej uwarunkowane wspomnieniową formą narracji), ale nie rozpraszają, nie są nienaturalne i bez problemu niosą historię. Ogólnie rzecz biorąc - polecam. Przede wszystkim ze względu na ciekawą stronę wizualną, ale aspekt fabularny, choć może nie zachwyca, jest jak najbardziej w porządku - na pewno nie jest tak, że aby pooglądać ładne obrazki, musimy przebrnąć przez nudną i nieudolnie opowiedzianą historię. Moja ocena: 7,5/10. |
Autor: | karel [ 9 grudnia 2017, 21:37 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Ważna nagroda dla tego filmu: http://wyborcza.pl/7,101707,22762102,europejskie-nagrody-filmowe-2017-twoj-vincent-najlepszym.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza |
Autor: | pietia [ 10 grudnia 2017, 19:08 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Oglądałem film dwa razy, pierwszy raz z dubbingiem polskim, drugi - z rosyjskim. Jednak najważniejsze dla mnie były efekty wizualne, scenariusz i akcja były na drugim planie, co nie znaczy, że pod tym względem film był dla mnie nudny |
Autor: | Rafal Dajbor [ 23 stycznia 2018, 15:51 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Jest nominacja do Oscara! Brawo! |
Autor: | Chojrak [ 23 stycznia 2018, 17:33 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Bardzo fajnie, że wywalczył nominację, ale jako stary zgred-tradycjonalista nie zachwycam się ideą tego dzieła. Byłem przeciwny kolorowaniu czarno-białych filmów, teraz zaś animuje się klasyczne obrazy olejne. Brrr. Wtórność, plastikowość i kicz tu widzę (trailery). Wątpię, czy sam Vincent by coś takiego zaakceptował. Ale filmu nie widziałem, więc muszę milczeć. Jak jest lepszy od innych, to niech zwycięży. |
Autor: | Pan Anatol [ 23 stycznia 2018, 18:24 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Rozumiem, że ostateczny efekt może się nie podobać, ale jednak nie porównywałbym tych dwóch rzeczy ze sobą. Kolorowanie czarno-białego filmu to ingerencja w istotę dzieła, natomiast tworzenie filmu animowanego na podstawie dzieł malarskich dzieje się jednak w obrębie osobnego utworu, w przeciwieństwie do kolorowania filmów nie psuje ani nie zmienia w żaden sposób oryginału. |
Autor: | Rafal Dajbor [ 23 stycznia 2018, 18:30 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Warto też pamiętać, że o ile arcydzieła kina artystycznego, jak choćby stare filmy Wajdy, rzeczywiście stanowią jako dzieła czarno-białe klasyczną, trwałą wartość niezależnie od tego, czego wtedy chcieli ich reżyserzy i tych nie wolno tknąć, o tyle filmy rozrywkowe, takie jak "Sami swoi", czy "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" były czarno-białe wbrew intencjom ich twórców, tylko dlatego, że ze względu na ich małą ważność zdaniem decydentów ekipom nie udało się dostać kolorowej taśmy, która wtedy była już powszechnie stosowana, a ich współczesne kolorowanie odbywało się za zgodą i pełną akceptacją reżyserów. Jednak np. "Kanał" i "Sami swoi" to nie ta sama półka, stąd i podejście do ewentualnego pokolorowania winno być inne. We mnie idea animacji obrazów starego mistrza nie budzi żadnych zastrzeżeń. To jak ekranizacja książki, tworzenie dzieła inspirowanego innym dziełem. Ale podobnie jak kolega Chojrak filmu nie widziałem, więc o nim samym się nie wypowiadam. Natomiast fakt nominacji do Oscara cieszy niezwykle. |
Autor: | karel [ 23 stycznia 2018, 19:44 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Również filmu nie widzialem, ale nominacja niezmiernie mni cieszy. Wspaniale! |
Autor: | Pan Anatol [ 23 stycznia 2018, 20:48 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
A może ktoś jeszcze oprócz mnie widział film i może coś o nim powiedzieć? |
Autor: | pietia [ 25 stycznia 2018, 19:59 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Ja widziałem nawet dwakroć. Najpierw w wersji polskiej (z dubbingiem), później w rosyjskiej. Fabuła może nie jest jakaś szczególnie porywająca, zwracałem uwagę przede wszystkim na efekty wizualne, bo to faktycznie robi wrażenie. Warto jednak przed obejrzeniem filmu przypomnieć sobie twórczość van Gogha (lub zapoznać się z nią, jeśli ktoś jej jeszcze nie zna), tak aby lepiej zrozumieć znaczenie poszczególnych scen |
Autor: | Pan Anatol [ 25 stycznia 2018, 20:36 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Ostatnio słuchałem wykładu na temat biografii i twórczości van Gogha i wydaje mi się, że film podejmuje niezwykle ciekawą i trafną perspektywę jeśli chodzi o charakterystykę głównego bohatera, jego relacji z innymi ludźmi, szczególnie z bratem. Rozumiem, że nie jest to jakoś szczegółowo ukazane w filmie, ale zwraca on uwagę na to, że być może postać van Gogha niekoniecznie należy rozpatrywać zgodnie ze stereotypowym postrzeganiem artystów tamtego okresu, tzn. prostytutki, absynt i inne używki. Te elementy oczywiście pojawiały się w życiu malarza, ale czy były dla niego i jego twórczości faktycznie kluczowe i definiujące? Film zdaje się polemizować z takim dość popularnym postrzeganiem, podobnie jak - w moim odczuciu - biografia samego artysty, z którą polecam się zapoznać, zupełnie niezależnie od filmu. |
Autor: | karel [ 22 sierpnia 2018, 10:46 ] |
Tytuł: | Re: Twój Vincent |
Film obejrzałem z polskim dubbingiem, którego niestety nie można było zmienić na wersję angielską z polskimi napisami. Normalnie dubbing w filmach animowanych mi nie przeszkadza, ale tu jednak było trochę inaczej niż w tradycyjnym filmie animowanym - bohaterowie to w większości brytyjscy aktorzy "wmalowani" w dzieła van Gogha, mówiący po angielsku, co wyczytać można z ruchu warg postaci. Polski dubbing nie był zły, ale w związku z powyższym czułem jednak pewny niewielki efekt sztuczności. "Twój Vincent" to arcydzieło formalne i pod tym względem szkoda, że nie dostał Oscara czy Złotego Globu, bo co by mówić o nagrodzonym "Coco" to po prostu typowa animacja studia Pixar, niezależnie od niełatwego tematu, który porusza. "Twój Vincent" zaś to dzieło nowatorskie, przepięknie zanimowane, z dużym taktem i szacunkiem dla słynnego malarza, więc na prestiżowe nagrody zasługiwało bez wątpienia. Wiadomo, że już sama nominacja do Oscara to wielki sukces, ale zawsze lepiej wpisać sobie do "siwi" tak wielką nagrodę, a nie tylko samą do niej nominację. Klimat ożywionych obrazów holenderskiego twórcy bardzo mi się podobał, czułem atmosferę francuskiej prowincji końca XIX w. Sama historia przedstawiona w filmie przypadła mi do gustu trochę mniej; gdyby nie wybitny malarz, którego dotyczyła, uznałbym ją za przykład taniego i niezbyt zajmującego kryminału. Momentami czułem się też jak bym grał w komputerową grę przygodową, gdzie bohater pokonuje kolejne "levele" i rozwiązuje coraz to nowe zagadki, natrafia na następne tropy, by na końcu dojść do punktu, w którym wszystko okazuje się inne, niż dotąd mu się wydawało. Tak więc film bardzo doceniam, ale uważam, że fabuła jest niedopracowana, a może inaczej - dopracowana za bardzo, zbyt gładka i mechanicznie dopieszczona w detalach, przez co trudno mi się nią szczególnie przejąć. Za realizację: 9/10, za fabułę - 5/10. Ogólnie: 7/10. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |