Forum Polskiego Kina http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
"Ostatnia rodzina" http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=130 |
Strona 1 z 9 |
Autor: | MarianPaz [ 3 sierpnia 2016, 18:15 ] |
Tytuł: | "Ostatnia rodzina" |
Już za 2 miesiące film wchodzi do polskich kin, a tymczasem już dziś rozpoczął się festiwal w Locarno gdzie "Ostatnia rodzina" startuje w konkursie głównym. Przy okazji pojawił się nowy zagraniczny plakat o niebo lepszy jak ten przenaczony do kampani reklamowej w Polsce (a w zasadzie jeden z 4). |
Autor: | karel [ 3 sierpnia 2016, 18:22 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
Na film na pewno się wybiorę i bardzo mnie cieszy, że pokażą go w Locarno. Zagraniczny plakat faktycznie lepszy, chociaż ten napis na nim wyjątkowo banalny. |
Autor: | MarianPaz [ 3 sierpnia 2016, 18:35 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
Przy okazji filmu zamieram sobie przeczytać książkę o Beksińskich, ale wstrzymuję się do czasu aż zobaczę "Ostatnią rodzinę". |
Autor: | karel [ 3 sierpnia 2016, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
Ja zawsze - jeśli mam taką szansę - robię odwrotnie, tj. najpierw czytam książkę, a potem oglądam film. |
Autor: | MarianPaz [ 3 sierpnia 2016, 18:52 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
W moim wypadku jest zawsze odwrotnie, nie lubię oglądać filmu gdy znam książkę, zwłaszcza jeśli przeczytałem ją niedawno. Pierwowzór literacki jest zwykle znacznie lepszy i męką jest patrzenia jak reżyser zmarnował jej potencjał. Wolę sobie przeczytać po seansie, czyli zupełnie odwrotnie jak Ty. Dla przykładu, gdybym najpierw przeczytał "Na wschód od Edenu" Steinbecka, to pewnie oglądając film Kazana czułbym się poirytowany tym, że fabuła stanowi zaledwie wycinek książki, a tak czułem co najwyżej zdziwienie. |
Autor: | Pan Anatol [ 3 sierpnia 2016, 23:12 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
Nie na temat, ale ja zawsze, o ile to możliwe, czytam książkę przed obejrzeniem filmu. W przeciwnym wypadku podczas lektury, zamiast wytwarzać własny imaginacyjny obraz wydarzeń, przypominam sobie sceny z filmu. W szczególności, wyobrażam sobie postaci jako aktorów z filmu, co nie tylko jest trochę denerwujące (nie mówiąc o tym, że filmowe postaci są często niezgodne z książkowymi opisami), ale także ogranicza/spłyca odbiór książki. |
Autor: | karel [ 4 sierpnia 2016, 08:06 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
Pan Anatol napisał(a): W przeciwnym wypadku podczas lektury, zamiast wytwarzać własny imaginacyjny obraz wydarzeń, przypominam sobie sceny z filmu. W szczególności, wyobrażam sobie postaci jako aktorów z filmu, co nie tylko jest trochę denerwujące (nie mówiąc o tym, że filmowe postaci są często niezgodne z książkowymi opisami), ale także ogranicza/spłyca odbiór książki. Ja podobnie. Np. Trylogię Sienkiewicza czytałem po obejrzeniu filmów Hoffmana i nie dało rady inaczej - czytając o Wołodyjowskim, Kmicicu czy Zagłobie miałem przed oczami Łomnickiego, Olbrychskiego i Pawlikowskiego. Tak było przy "Potopie" i "Panu Wołodyjowskim". W przypadku "Ogniem i mieczem" było na szczęście odwrotnie, bo kiedy czytałem tę książkę filmu na jego podstawie jeszcze nie było. W związku z tym Bohuna musiałem sobie wyobrazić i Domogarow mi w tym nie przeszkadzał. |
Autor: | Witalis [ 4 sierpnia 2016, 09:25 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
Czytałem tę książkę, która tak naprawdę jest portretem "potrójnym", ponieważ Zofia Beksińska odgrywa tam niemałą rolę. Ten film to może być dla aktorów niezła psychodrama, o tyle trudna, że nawet książka sugeruje własną interpretację trudnych relacji między postaciami i jest bardziej sprawozdaniem z ich życia, niż wiwisekcją. Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna. Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swojego syna. |
Autor: | Pan Anatol [ 4 sierpnia 2016, 12:00 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
karel napisał(a): Np. Trylogię Sienkiewicza czytałem po obejrzeniu filmów Hoffmana i nie dało rady inaczej - czytając o Wołodyjowskim, Kmicicu czy Zagłobie miałem przed oczami Łomnickiego, Olbrychskiego i Pawlikowskiego. Tak było przy "Potopie" i "Panu Wołodyjowskim". "Potopu" jeszcze nie miałem okazji widzieć, ale na podstawie "Pana Wołodyjowskiego" mogę stwierdzić, że Pawlikowski jest świetnym Zagłobą, a Łomnicki co najmniej niezłym Wołodyjowskim, więc w tym wypadku nie jest jeszcze tak źle. Koniec off-topu. |
Autor: | MarianPaz [ 5 sierpnia 2016, 11:21 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
O 14.00 będzie światowa premiera w Locarno a już teraz pojawił się nowy zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=XfFt9RfO9Bc |
Autor: | Rafal Dajbor [ 5 sierpnia 2016, 12:16 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
To jeden z niewielu polskich filmów, na który nie zaczekam aż będzie w telewizji i na pewno wybiorę się do kina. Fakt, iż polskie kino sięgnęło po życiorysy tak znanych postaci polskiej kultury bardzo mnie cieszy! Dodatkowo mam bardzo sympatyczną znajomość z grającą teściową Beksińskiego Danutą Nagórną, więc tym chętniej pójdę do kina, by zobaczyć panią Danusię. Tu Beksińscy, a z kolei Wajda szykuje film o Strzemińskim. Mam nadzieję, że tego rodzaju filmów będzie w ogóle coraz więcej. |
Autor: | Pai-Chi-Wo [ 5 sierpnia 2016, 12:32 ] |
Tytuł: | Re: Ostatnia rodzina |
Super zwiazstun! Zapowiada się kawał mocnego życiowego filmu. Sporo tu socrealistycznego "garowania" Ciekawe jak ten film odbiero za Odro? |
Strona 1 z 9 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |