Forum Polskiego Kina http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
"Przejście" http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=1196 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | karel [ 8 listopada 2022, 11:31 ] |
Tytuł: | "Przejście" |
Film Doroty Lamparskiej został dość powszechnie zmiażdżony przez krytykę. Poniekąd rozumiem dlaczego, ale jednak nie do końca. Może po prostu w Polsce nie ma miejsca na takie kino? Surrealistyczne, smutne, ale doprawione specyficznym, momentami bardzo czarnym humorem. Taki właśnie sposób opowiadania o śmierci, jaki wybrała reżyserka, opierając się na prozie Weroniki Murek, nie jest w naszej kinematografii częsty, więc może to też stąd te głosy: kicz, anachronizm, tania metafizyka. Według mnie wcale nie tania właśnie, a intrygująca, choć - co trzeba przyznać - mało oryginalna, jeśli wziąć pod uwagę kino światowe, a nie tylko nasze. "Przejście" bardzo zyskuje dzięki wyrazistej (i bardzo lubianej przeze mnie) Wiktorii Gorodeckiej, która znana jest przed wszystkim z ról teatralnych, ale moim zdaniem zasługuje na znacznie więcej szans w filmie. Na drugim i trzecim planie świetnie zaznaczają swą obecność Agnieszka Mandat, Małgorzata Hajewska, Jacek Braciak czy... Jerzy Nasierowski. Rozczarowujące jest łopatologiczne zakończenie. Film można było zakończyć w zupełnie inny sposób i z pewnością wyszłoby to mu na dobre. Jednak jako całość się broni, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę jak trudnej i delikatnej tematyki dotyka. Można było historię głównej bohaterki opowiedzieć śmiertelnie - nomen omen - poważnie, albo zrobić z niej jakąś farsę. Lamparska wybrała inną drogę (co zapewne wynika z literackiego pierwowzoru, którego nie znam), czyli coś na kształt tragikomedii. I był to wybór słuszny, choć momentami droga ta skręcała w ślepy zaułek. Moja ocena: 6/10 |
Autor: | nałka [ 8 listopada 2022, 20:18 ] |
Tytuł: | Re: "Przejście" |
Mam wrażenie, że ten film nie tyle został "powszechnie zmiażdżony" przez krytykę, co raczej niezauważony, ale pamiętam też bardzo pozytywny głos Janusza Wróblewskiego z "Polityki", który zdecydowanie wyróżnił film Lamparskiej. |
Autor: | karel [ 8 listopada 2022, 20:32 ] |
Tytuł: | Re: "Przejście" |
W internecie nie znalazłem żadnej pozytywnej recenzji. A bardzo się starałem. Dobrze, że przypominasz tę opinię Wróblewskiego. Spróbuję gdzieś wygrzebać. |
Autor: | Kazimierz Jankowski [ 8 listopada 2022, 23:25 ] |
Tytuł: | Re: "Przejście" |
Filmu jeszcze nie widziałem ale z racji tematu i recenzji Karela z pewnością obejrzę w najbliższym czasie na VOD. Ale Reżyserce zarzuca się, w wielu recenzjach, jakieś błędy natury realizacyjnej tak jak by krytycy oczekiwali jakichś spektakularnych efektów specjalnych z racji własnie tematu. Czy Przejście które na swój sposób przedstawiła Lamparska jest nie do zaakceptowania przez krytyków. W jednej recenczji znalazłem takie oto zdanie: "ostatecznie pozostawia widza z niczym i chociaż momentami przyciąga swoim surrealizmem, to jednak realizacja przypomina film telewizyjny, przez co abstrakcja musiała zostać ukazana za pomocą kostiumów i dialogów, a to zdecydowanie za mało." To czego widzom zabrakło ? A może warstwa fabularna ma jakieś niedoskonałości. No i oczywiście wszyscy nie akceptują zakończenia filmu bo spodziewali się innego. No nic w najbliższym czasie obejrzę i spróbuję napisać własną recenzję. |
Autor: | nałka [ 8 listopada 2022, 23:45 ] |
Tytuł: | Re: "Przejście" |
karel napisał(a): W internecie nie znalazłem żadnej pozytywnej recenzji. A bardzo się starałem. Dobrze, że przypominasz tę opinię Wróblewskiego. Spróbuję gdzieś wygrzebać. Jeśli dobrze pamiętam to pisał nie tylko w papierowym wydaniu, ale także mówił w podkaście "Polityki" - "Kultura na weekend". |
Autor: | karel [ 9 listopada 2022, 10:16 ] |
Tytuł: | Re: "Przejście" |
Kazimierz Jankowski napisał(a): W jednej recenzji znalazłem takie oto zdanie: "ostatecznie pozostawia widza z niczym i chociaż momentami przyciąga swoim surrealizmem, to jednak realizacja przypomina film telewizyjny, przez co abstrakcja musiała zostać ukazana za pomocą kostiumów i dialogów, a to zdecydowanie za mało." To czego widzom zabrakło ? A może warstwa fabularna ma jakieś niedoskonałości. No i oczywiście wszyscy nie akceptują zakończenia filmu bo spodziewali się innego. No nic w najbliższym czasie obejrzę i spróbuję napisać własną recenzję. Tak, też to czytałem. No właśnie, to jest kameralny film, więc ten sposób realizacji akurat mnie nie przeszkadzał w ogóle. To nie historyczny fresk, a jakieś dodawanie tu efektów komputerowych czy tego typu podobnych atrakcji raczej by "Przejściu" nie pomogło a nawet mogłoby zaszkodzić. Czasem lepiej mniej niż więcej. Co do zakończenia, to akurat z zarzutami się zgadzam, co już zaznaczyłem. Też uważam, że powinno być inne, bo to jest nieprzekonujące i jakoś mi nie współgra z wymową całego filmu. |
Autor: | Pan Anatol [ 9 listopada 2022, 18:37 ] |
Tytuł: | Re: "Przejście" |
Filmu nie widziałem, ale się wypowiem Wydaje mi się, że w zarzutach o to, że "Przejście" wygląda na film telewizyjny, nie chodzi o to, by potrzeba w nim było więcej efektów specjalnych czy rozmachu na miarę historycznego fresku. Raczej chodzi o tzw. production values, jak ten film się prezentuje. Zerknąłem na fotosy i zwiastun i faktycznie, jak na mój gust, film wygląda na taki współczesny film telewizyjny albo spektakl teatru TV, z wygładzonym obrazem, sztampowym color gradingiem i brakiem jakiegoś polotu reżyserskiego (choć być może trudno to stwierdzić po samym zwiastunie - jednak z tego co widzę, mamy w filmie do czynienia z dość ruchomą kamerą, a w moim odczuciu to jest taki środek, po którym łatwo rozróżnić, czy realizator ma ten polot, czy też nie bardzo). Zagraniczne kino, również takie o "metafizycznym" zacięciu, przyzwyczaiło krytyków do bardziej wysmakowanego stylu i wyglądu filmów, więc nie dziwię się specjalnie, że "Przejście" z trudem przechodziło im przez gardło. Nie jest to też z mojej strony zarzut wobec krytyków, uważam, że mają rację - szczególnie jeśli chodzi o filmy "metafizyczne", bardzo trudno jest wymyślić coś oryginalnego, jednak nawet nieco kiczowatą metafizykę można uczynić atrakcyjną poprzez ciekawe użycie stylu filmowego. Przypomnijmy sobie Kieślowskiego i jego francuskie filmy - uważam, że w ich wypadku tak właśnie było - i przypomnijmy sobie również wielu jego naśladowców, którzy jednak nie odnieśli takiego sukcesu. |
Autor: | karel [ 9 listopada 2022, 18:53 ] |
Tytuł: | Re: "Przejście" |
Trochę się zgodzę, trochę nie. Dzisiaj filmy telewizyjne czy seriale często są realizowane w tak profesjonalny realizacyjnie sposób, że trudno odróżnić je od filmów kinowych. Przynajmniej za granicą, u nas to różnie z tym bywa. Z kolei spektakle Teatru TV przypominają najczęściej... filmy telewizyjne sprzed lat. Tak więc tego typu zarzuty krytyki w stosunku do "Przejścia" mnie nie przekonują. Masz rację, sporo było epigonów Kieślowskiego, którym słabo wychodziło tworzenie kina metafizyczno-psychologicznego. Przy czym sam Kieślowski nie jest tu bez winy, że tak to ujmę. "Niebieski" i "Podwójne życie Weroniki" wydają mi się dziś lekko pretensjonalne i wytrzymują próbę czasu znacznie gorzej niż starsze filmy, które tworzył w PRL-u. Poza wszystkim filmem o śmierci niejako ożywiłem forum. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |