Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

"The silent twins"
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=1184
Strona 1 z 1

Autor:  karel [ 19 września 2022, 11:36 ]
Tytuł:  "The silent twins"

Film ten zdobył właśnie Złote Lwy w Gdyni. Oczywiście go nie widziałem i nie zamierzam go oceniać. Mam jednak mieszane uczucia po werdykcie. Naturalnie, jest w nim polski udział, całkiem spory (począwszy od reżyserki), ale praktycznie nie występują w nim polscy aktorzy, został nakręcony za granicą, a historia, którą opowiada, też jest zagraniczna. Parę lat temu główną nagrodę w Gdyni otrzymał "Obywatel Jones" i to też mi mocno zgrzytało. Być może film Smoczyńskiej jest rzeczywiście dobry, ale nie chodzi mi o jego wartość artystyczną, tylko o reguły przyznawania nagród i selekcji. Moim zdaniem tego typu produkcje powinny być pokazywane poza konkursem. Gdynia to festiwal filmów POLSKICH, a to, że film został zrobiony przez polską ekipę jeszcze go takowym nie czyni. Nie chciałbym być źle zrozumiany i zabrzmieć jak wyborca albo członek partii nacjonalistycznej, bo zupełnie nie o to mi chodzi. Polskie kino powinno się promować polskim kinem, czymś oryginalnym, dotyczącym spraw i realiów rodzimych, choć o wydźwięku uniwersalnym i zrozumiałym na świecie, a nie koprodukcjami, które nawet tytuł mają angielski. Powinniśmy się wyróżniać, stosować własny język kinowy (co przecież niektórzy twórcy robią). A "Silent twins" równie dobrze, nie znając kontkekstu, można potraktować jako dzieło brytyjskie. I wcale się nie zdziwię, jeśli Brytyjczycy również będą je traktowali jako swoje, bo mają do tego prawo nie mniejsze a może i większe. Moim zdaniem tegoroczny werdykt świadczy nie o otwartości na świat a o prowincjonalizmie i kompleksach. Wbrew pozorom.

Autor:  niniwa22 [ 19 września 2022, 22:49 ]
Tytuł:  Re: "The silent twins"

A co, jeśli nagrodzono po prostu dobry film a reszta była raczej do bani? To co, nagradzać film "czysto polski" nawet jeśli kipski, a ten lepszy "brytyjski" odrzucić?

Autor:  karel [ 19 września 2022, 23:48 ]
Tytuł:  Re: "The silent twins"

Tak jak napisałem powyżej - nie odmawiam temu filmowi wartości, bo jak mógłbym to robić, skoro go nie widziałem? Może jest dobry. Może jest nawet znakomity. Ale nie o to mi wszak chodzi, co wcześniej wyartykułowałem. Nie jest to oczywiście tak skrajny przykład jak z "Aidą", która otrzymała Orła dla najlepszego polskiego (sic!) filmu, jednak i tak mam mieszane uczucia.
I dlaczego zakładać, że reszta była "do bani"? "The silent twins" zgarnęło nagrodę najważniejszą, ale poza tym - z tych regulaminowych - tylko za scenografię i muzykę. Pozostałe istotne nagrody, w tym aktorskie, za reżyserię i scenariusz, otrzymały inne produkcje, może więc konkurencja wcale nie była taka słaba.
Najzwyczajniej w świecie nie jestem pewien, czy tegoroczny werdykt przyczynia się do promocji polskiego kina, jest jakimś krokiem naprzód, czy może wręcz przeciwnie. Nikt nie ma obowiązku się ze mną zgadzać, to tylko takie moje refleksje. A dodatkowa jest taka, że przy przyznawaniu nagród kompletnie pominięto najnowszy film Skolimowskiego, który nie tak dawno został wytypowany jako polski kandydat do Oscara. Dobry dla świata, dla nas niekoniecznie? :icon_question:

Autor:  Podróże 24 klatki/s [ 30 września 2022, 15:55 ]
Tytuł:  Re: "The silent twins"

Ja nie jestem daltonistą i rozumiem dlaczego film zdobył pierwszą nagrodę :-D :-D

Autor:  karel [ 10 lipca 2023, 22:38 ]
Tytuł:  Re: "The silent twins"

Doceniam reżyserską sprawność, świetne zdjęcia, dobre aktorstwo, montaż i smakowite animowane wstawki. Z drugiej strony jednak muszę stwierdzić, że dawno mnie żaden film tak nie zirytował. Oczywiście mam na myśli kino wyższej klasy, z aspiracjami, a nie jakieś gnioty bez jakichkolwiek ambicji. Może nie tyle sam film mnie drażniłł, co jego główne bohaterki, które jednak są immanentną częścią dzieła. Naturalnie nie zawsze trzeba do głównych postaci filmu czuć sympatię, bo w ten sposób nie można byłoby przecież nakręcić biografii żadnego tyrana czy psychopaty. Ważne jednak, by nawet negatywny bohater był intrygujący, fascynujący, by w jego historii było coś naprawdę szczególnego. Natomiast siostry Gibbons, o których opowiada Smoczyńska, są dla mnie wyłącznie irytujące i nie umiem przejąć się ich losem, jest mi on totalnie obojętny, a nawet więcej - nie życzyłem im dobrze ze względu na ich bezwzględne i perfidne zachowanie w stosunku do rodziny, która miała z nimi osiem światów, i innych próbujących im pomóc osób. Oczywiście, "Silent twins" należy odczytywać jako film o alienacji, nietolerancji, buncie wobec świata, który nie rozumie indywidualności i inności. Tylko że reżyserka nie przekazuje tego w sposób przekonujący. W jej filmie bliźniaczki, które łączy specyficzna więź, połączenie miłości z nienawiścią, to osoby może i wielce utalentowane, ale przede wszystkim cyniczne i egoistyczne. To raczej świat powinien zbuntować się przeciw nim, bo chyba miałby więcej powodów. Smoczyńska zdaje się tego nie dostrzegać, zachwycając się formą, a zapominając o czymś takim jak psychologia postaci i przedstawienie wiarygodnego tła ludzkich zachowań. Jej anglojęzycznemu debiutowi bliżej niestety zatem do przeestetyzowanych "Córek dancingu" niż znacznie dojrzalszej "Fugi".
6/10 (gwiazdka więcej za naprawdę dobry warsztat: zdjęcia, montaż, scenografia, muzyka).

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/