Forum Polskiego Kina http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
"Wieża. Jasny dzień" http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=1093 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Studio SA [ 6 stycznia 2022, 16:54 ] |
Tytuł: | "Wieża. Jasny dzień" |
Z opóźnieniem - dzięki przegraniu z TVP Kultura HD - obejrzałem ten wielce chwalony przez krytyków film Jagody Szelc. No i pozostaję nieprzekonany. 1 Siostra mówi dawno nie widzianej siostrze, by się nie przyznawała, iż jest biologiczną matką dziewczynki "komunistki". Gdzie my żyjemy? Przecież w realnym świecie to nie jest tak, że można coś powiedzieć, a wszyscy uwierzą. Przecież w realnym świecie człowiek to także biurokracja obejmująca na przykład świadectwo urodzenia oraz wpis do takiej czy innej ewidencji! 2 O przyjezdnych dowiadujemy się przynajmniej tego, iż w wielkim mieście pracują w jakiejś mitycznej "korpo". OK, niech będzie. O rodzinie gospodarzy nie dowiadujemy się nawet tyle: nie wiemy z czego żyją tak z dala od ludzi, za jakie pieniądze utrzymują rodzinę oraz dom. 3 W pewnym momencie dziewczynka zaczyna snuć opowieść w stylu: "Była wiosna, ale było bardzo zimno . . .". Po chwili opowieść się urywa, bo widocznie nie miała ona mieć żadnego wpływu na przebieg akcji filmu (o ile w ogóle tam jest jakaś akcja). I tak samo jest z ogromną większością tego, co bohaterowie filmu mówią oraz robią: oni mogą mówić i robić bardzo wiele, ale to nijak nie wpłynie na akcję. Czy wątek ptaka uwięzionego w kominie znajdzie jakieś rozwiązanie? Nie. Czy ścigany uchodźca jakoś wpłynie na losy bohaterów? Nie! Podobnych nie rozwiniętych wątków jest więcej. 4 Dźwięk taki sam jak w ogromnej większości współczesnych filmów polskich. Czyli nie rozumiemy gdzieś tak jednej trzeciej dialogów. Dlaczego? Albowiem aktorzy starają się grać realistycznie i mamroczą mniej więcej tak samo niewyraźnie, jak mamrocze 95% Polaków (nie aktorów). Tęsknię do starych czasów, kiedy dialogi nagrywano nie na planie lecz jako postsynchrony. 5 Ale znajdzie się jeden mocny plus za realizm filmowców w obrazowaniu. Życie domowe rozgrywa się tu w scenerii ani nie ładniejszej (mniej zabałaganionej) ani nie brzydszej niż w życiu większości Polaków. Nie jest też ani bogaciej ani biedniej. Plus parę naprawdę pięknych podgórskich szerokich planów z Kotliny Kłodzkiej. 6 Summa summarum: gdybym przyjechał do czyjegoś domu a atmosfera była tam taka jak w tym domu filmowym - zmiatałbym czym prędzej gdzie pieprz rośnie. Tak samo z obecnością widzów na projekcji tego filmu. Każdy ogląda do końca na własną odpowiedzialność! |
Autor: | Pan Anatol [ 6 stycznia 2022, 17:17 ] |
Tytuł: | Re: "Wieża. Jasny dzień" |
Studio SA napisał(a): gdybym przyjechał do czyjegoś domu a atmosfera była tam taka jak w tym domu filmowym - zmiatałbym czym prędzej gdzie pieprz rośnie. Taki chyba był zamysł. Mnie to osobiście nie zachęca do oglądania, ale najwyraźniej krytycy lubią coś takiego. W kinie mamy długą historię filmów obrazujących nieznośną domową atmosferę, chociażby u Bergmana. Większości tych filmów nie znoszę, może dlatego, że szczęśliwie u mnie w domu jednak było i jest inaczej. |
Autor: | karel [ 6 stycznia 2022, 18:26 ] |
Tytuł: | Re: "Wieża. Jasny dzień" |
Widziałem film parę lat temu, nie mam go więc na świeżo i nie pamiętam niuansów i szczegółów. Pamiętam za to, że dość mi się podobał, zaintrygował i wydał na wielu poziomach niepokojący a także dość oryginalny jak na nasze kino. Co do niektórych zarzutów wskazanych przez kolegę Studio, to wydaje mi się, że są one jednak nietrafione. Tzn. w tego rodzaju filmie nie jest chyba najistotniejsze, z czego bohaterowie żyją, dlaczego taka jest ich sytuacja materialna a nie inna. To w końcu nie kino społeczne czy interwencyjne, gdzie podobne kwestie są ważne i powinny być jednoznacznie przedstawione. Można mieć naturalnie do obrazu Szelc zastrzeżenia, ale myślę, że niekoniecznie tego typu. "Wieża. Jasny dzień" to kino nastroju, z elementami kina grozy i horroru, gdzie na pierwszym miejscu powinna być mimo wszystko głównie psychologia postaci i elementarna logika - jeśli tego nie ma, to jest znacznie gorzej, niż gdy nie wiemy, gdzie dany bohater mieszka i z czego się utrzymuje. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |