Forum Polskiego Kina http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
"Wszystkie nasze strachy" http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=1071 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Chojrak [ 16 listopada 2021, 10:26 ] |
Tytuł: | "Wszystkie nasze strachy" |
O dziwo nie ma jeszcze tego tematu, a to w końcu laureat Złotych Lwów! Widziałem ten film i mam mieszane uczucia. No nijak mnie nie zachwycił... Tak, wiem - temat ważny i na czasie, ale kompletnie mnie ten film nie poruszył. Nie chciałbym nikogo zniechęcać do pójścia nań do kina, bo może po prostu go nie zrozumiałem? Ja nie widzę tam świetnego scenariusza, nie widzę znakomitej gry aktorów. Wieś wymalowana schematycznie, główny bohater jest zbyt enigmatyczny i dla mnie niewiarygodny.I nie winię tu aktorów tylko autorów filmu. Wszędzie widzę sztuczność i schematyczność. Głównego bohatera trudno mi polubić, bo właściwie niewiele o nim się dowiadujemy... . Jury dało Złote Lwy, Raczek - 8/10. Ja nie mogę wyżej niż 5/10. |
Autor: | nałka [ 17 listopada 2021, 18:01 ] |
Tytuł: | Re: "Wszystkie nasze strachy" |
Niestety, muszę się zgodzić. W ogóle nie rozumiem aż takiego fetowania tego filmu. Wychodzi na to, że Złote Lwy może zdobyć historia LGBT, ale tylko pod warunkiem, że jednocześnie jest prokościelna i prokatolicka Scenariusz jest pełen błędów, mnóstwo kwestii trzeba przyjąć na wiarę Ogrodnik jest dobry, ale też nie jest to żadna wielka kreacja, trudno tego bohatera lubić, sprawia wrażenie skupionego na sobie fanatyka, który niespecjalnie liczy się z uczuciami innych, np. w ogóle nie ma wątku partnerki nieżyjącej dziewczyny, Daniel nie interesuje się jak ona przeżywa samobójstwo ukochanej, a jedynie nawija o swoim pomyśle zrobienia drogi krzyżowej. Właściwie wszystkie relacje bohatera - z babcią, zmarłą dziewczyną, ukochanym, kuratorem, ojcem (kuriozalna postać!), całą wsią, są niedopracowane, a przez to często niewiarygodne. Ode mnie 6/10. |
Autor: | nałka [ 22 listopada 2021, 12:58 ] |
Tytuł: | Re: "Wszystkie nasze strachy" |
Interesująca recenzja, według autorki główny problem tego filmu to konstrukcja głównego bohatera i pokazanie wiejskiej społeczności: Rycharski-Ogrodnik jest wiejskim mądralą, wszystkich poucza, nawraca, zawsze na przedzie. Najpierw przywódca, a potem waleczny odszczepieniec. Prometeusz niemalże – jest tu nawet scena, w której dzielnie tłumaczy księdzu, jak podłączyć jakieś kabelki, bo ksiądz oczywiście, dorosły facet (gra go Piotr Trojan), sam nie potrafi. Aktorska maniera Ogrodnika i sposób inscenizacji dają porażająco depresjogenny efekt – dawno nie widziałam tak antywspólnotowego filmu. Jeśli „temat Rycharski” obiecywał opowieść o wsi, w której życie wyoutowanej osoby LGBT i jej szczęście jest możliwe do pomyślenia, Wszystkie nasze strachy robią coś zupełnie przeciwnego – jest to jakiś cud, heroizm, potem męka, z homofobią wiszącą w powietrzu jak smog. [...] Tu cała wieś, nie licząc dziarskiej babci, jest nie tylko przeciwko bohaterowi, ale jest też kartonem, stereotypem, rzuconą obelgą, pretensją, kolejnym dowodem na to, że artysta pozostaje niezrozumiany, „wieś nie chce się skonfrontować z tym, co się stało”. Nie ma tu chwili dla chłopaka, który dokuczał swojej byłej i przyłożył rękę do jej śmierci (nie wiemy nawet, ile ci prześladowcy mają lat, co wydaje mi się dość istotnym szczegółem). Ani dla matki, która straciła dziecko – to znaczy chwili, która działaby się poza konfliktem z głównym bohaterem. Poprzez absolutne skupienie na postaci artysty te mocno drugoplanowe postaci nie mają czym oddychać; na poziomie dramaturgicznym nie są postaciami, które przeżywają z własnej winy tragedię życia, tylko przeciwnikami głównego bohatera, których główną funkcją dramaturgiczną jest nawrócić się i wyspowiadać. https://krytykapolityczna.pl/kultura/fi ... k-i-krzyz/ |
Autor: | Chojrak [ 22 listopada 2021, 19:44 ] |
Tytuł: | Re: "Wszystkie nasze strachy" |
Czyli, kurtka, znowu mnie instynkt nie zawiódł! ;) Charakterystyczne jest to zdjęcie na początku artykułu - co za (pozornie) świetna mimikra. Ale okazuje się, że to Ogrodnik wymyślił sobie te tlenione włosy i te "elgiebety", a to pan Rycharski wyjątkowo skrzętnie je przejął z filmu do realu. Do tego okazuje się, że sam bohater ustawia się obecnie jako osoba poza kościołem, co kompletnie rozwala główną tezę filmu o geju-katoliku. Robi się dziwaczny mętlik... |
Autor: | karel [ 2 sierpnia 2022, 14:49 ] |
Tytuł: | Re: "Wszystkie nasze strachy" |
Niektórzy może pamiętają, że kiedy film ten otrzymał Złote Lwy, to wypowiadałem się na ten temat z dystansem, zastanawiając się, czy aby najważniejszą zaletą jego nie jest podjęty temat. Obejrzałem film i uważam, że nie. Owszem, z pewnością tematyka mu nie zaszkodziła, ale nie wydaje mi się, by był to główny powód przyznania najwyższego lauru w Gdyni. Według mnie ten film jest po prostu dobry, we mnie poruszył jakąś czułą strunę, choć to, o czym opowiada nie jest mi przecież jakoś szczególnie bliskie. Nie odczuwam tu sztuczności, o której wspomniano wyżej, nie wydaje mi się też, by wieś była tu przedstawiona bardziej stereotypowo, niż to już się w polskim kinie zdarzało. Zresztą wieś sama bardzo często niestety właśnie taka stereotypowa jest w rzeczywistości. A nawet bardziej. Główny bohater jest irytujący, to prawda. Podobnie ten jego dres, w którym paraduje cały czas, jakby nie mógł się dla odmiany ubrać w coś innego. Ale dobry film niekoniecznie musi mieć bohatera budzącego sympatię. "Wszystkie nasze strachy" mówią nie tylko o tolerancji, ale też o samotności i niezrozumieniu sztuki oraz antagonizmach, które zżerają społeczeństwa od środka i poróżniają z pozoru bliskich sobie ludzi. Film Rondudy i Gutta nie jest doskonały, ale opowiada o rzeczach ważnych i pokazuje świat w sposób niekiedy przejmujący, który nazwałbym poetyckim naturalizmem. 7/10 |
Autor: | Podróże 24 klatki/s [ 14 sierpnia 2022, 15:21 ] |
Tytuł: | Re: "Wszystkie nasze strachy" |
Skoro Raczek dał 8/10 to... warto się zastanowić czy obejrzeć. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |