Forum Polskiego Kina

To pewnie tak z automatu, bo ten mniej znany pewnie nie ma w ogóle swojego profilu na stronie Telemana. Pewnie gdyby poszukać więcej przykładów z ludźmi o tych samych nazwiskach, to by się znalazły, bo nikt nie bawi się tam w takie drobiazgi.

Oczywiście :). Wrzucałem tu wcześniej, tylko nie pamiętam czy jeszcze na starej stronie KP, czy na obecnym forum, przykład Tomaszewskiego (zdjęcie bramkarza Jana, a w obsadzie powinien być Jan Janga Tomaszewski). Podobne przykłady z zagranicznymi aktorami też można znaleźć.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

Ok. 20 lat temu w innej gazecie telewizyjnej była informacja o koncercie piosenek z tekstami Leszka Aleksandra Moczulskiego. Informację ilustrowało zdjęcie... polityka Leszka Roberta Moczulskiego.

Na stronie gazeta.pl znajdujemy artykuł Natalii Jeziorek o karierze Barbary Brylskiej.

Najpierw mamy tam opis pracy nad "Faraonem" Jerzego Kawalerowicza a następnie (wytłuszczenia moje):
"Brylska uzyskała dyplom Łódzkiej Szkoły Filmowej w 1967. W tym samym roku Jerzy Kawalerowicz rozpoczął zdjęcia do "Pana Wołodyjowskiego". W jednej z ról postanowił obsadzić Barbarę Brylską. Ale ku rozczarowaniu młodej aktorki, miała wcielić się nie w Hajduczka, a w Krystynę Drohojowską. I choć dzięki roli Krzysi Brylską pokochała cała Polska, praca na planie nie należała do łatwych. Kawalerowicz wspominał, że aktorka gwiazdorzyła, urządzała nieustane fochy, w dodatku przywiozła swojego pudelka, który ujadaniem utrudniał wszystkim pracę. Tymczasem Brylska po latach wyznała, że po prostu nie była zadowolona z roli, którą miała grać.
Zazdrościłam Madzi Zawadzkiej roli Hajduczka, bo była o wiele ciekawsza do zagrania, dynamiczna i bardziej żywa. Mam w sobie dużo więcej temperamentu niż Krzysia! Zazdrościłam Hajduczkowi jazdy konnej, fechtunku.
Kawalerowicz zapamiętał ją jednak jako rozkapryszoną gwiazdę i ku rozczarowaniu aktorki nie zaangażował jej do swojego kolejnego filmu, "Potopu". Odrzucenie przez reżysera było gorzką pigułką, ale Brylska nie mogła narzekać na brak innych interesujących propozycji, które sypały się nie tylko z kraju, ale i z zagranicy."

Przyznajmy, że autorka materiału w połowie napisała prawdę. Wszak reżyser "Pana Wołodyjowskiego" oraz "Potopu" miał istotnie na imię Jerzy . . .

https://www.plotek.pl/plotek/7,166796,2 ... ylska.html

Tak zupełnie obok tematu - Brylska nie czytala książki, ze spodziewala sie Krzysi na koniu i z szablą w ręku?

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Nie sądzę, by spodziewała się Krzysi na koniu i z szablą. Raczej uruchomiła się zazdrość o to, że inna rola jest bardziej interesująca niż jej rola. Aktorki tak miewają. Aktorzy zresztą też.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Poranny program w TVN24. Prowadzi Rafał Wojda. Serwis informacyjny o 9.30 kończy wiadomość o 90 latach, które właśnie kończy Wiesław Gołas. Rafał Wojda: "Drap się drap, odrażający drab - niezapomniana piosenka".

Dwa błędy w jednym komentarzu. Bo nie "Drap się drap", tylko "Trap się trap" ("Dobry Boże trap się, trap"), a po drugie tę piosenkę śpiewali Jeremi Przybora i Jarema Stępowski, ale Wiesława Gołasa to akurat w niej nie było.

Można to skomentować słowami z innej piosenki z Kabaretu Starszych Panów - "Rany Boskie"! Ale to też nie śpiewał Gołas, tylko Pawlik.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Przez chwilę myślałem, że może się dziennikarzowi pomyliło z "Upiornym twistem", ale chyba jednak go przeceniam...

_________________
My żyjemy!

Jestem w trakcie lektury książki Jakuba Sochy "Żebrowski hipnotyzer" i zawsze,by nie zapomnieć gdy wyłapię jakiś lapsus,to go wrzucam na bieżąco

Autor wspomina o filmie "Wergili" Ryszarda Bera,podając rok 1973,tymczasem gdy film zrealizowano trzy lata później (premiera 1977).

_________________
"Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha"

Nie potrafię zedytować posta,więc jedno pod drugim

Stanisław Różewicz określany jest jako autor filmu Miejsce urodzenia

_________________
"Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha"

O, ja czytałem tę książkę (i nawet ją zrecenzowałem), ale nie pamiętam tego drugiego błędu. A trzeba przyznać, że jest rażący...

_________________
My żyjemy!

A TVP tak pisze o "Awanturze o Basię" Tarnasa:

"Film Kazimierza Tarnasa to druga, nieco uwspółcześniona i swobodniejsza adaptacja bestsellerowej powieści Kornela Makuszyńskiego - po klasycznej ekranizacji Marii Kaniewskiej z 1951 r."

Film Kaniewskiej został niniejszym nie tylko postarzony, ale jeszcze w dodatku wyekspediowany do czasów stalinowskich, kiedy po prostu nie mógłby powstać.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl