Forum Polskiego Kina

Zdecydowanie. "Powstańcy" zamiast "żołnierze" i nie byłoby błędu.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Sąsiadka wiedząca, że lubię porobić sobie różne wycinki oraz że ekologicznie (i ekonomicznie) sprzedaję makulaturę do skupu a nie wywalam na śmietnik, poprosiła mnie o wyniesienie ze swojego mieszkania około 40 kg kolorowej prasy z lat 2011-2018. Oczywiście przejrzałem sobie. I żółta teczka też się wzbogaciła, a jakże! W kolejności chronologicznej:

"Rewia" 35/2013 - Vladek Sheybal nazwany stryjem Magdaleny Schejbal. No niestety, ale bratem Vladka Sheybala był reżyser-dokumentalista Kazimierz Sheybal, a nie ojciec Magdaleny Schejbal, Jerzy Schejbal.

"Na żywo" 39/2013 - o Katarzynie Figurze w USA: "Poza epizodem asystentki w Pret-a-Porter Altmana nie zagrała tam żadnej roli". Otóż zagrała. A to, że były to epizody, jak choćby rola "Graczu" tegoż Altmana nie oznacza, że były to role, których nie było.

"Rewia" 2/2014 - tekst o Leszku Herdegenie, zdjęcie, podpis: "W serialu Życie na gorąco wcielił się w szefa organizacji W. Na zdjęciu z Maciejem Maciejewskim". Pech - na zdjęciu obok Leszka Herdegena jest Olgierd Jacewicz.

"Świat i Ludzie" 9/2014 - artykuł o Władysławie Kowalskim, jedno ze zdjęć podpisane: "W filmie Pożegnania z Kaliną Jędrusik". To był Teatr Telewizji. A to nie jest jednak zupełnie to samo.

"Życie na gorąco" 2/2014 - tekst pośmiertny o Wojciechu Kilarze, fotos z Gajosem i Raksą i podpis: "Skomponował muzykę do Czterech pancernych i psa". To był jednak Adam Walaciński, Kilar skomponował jedynie muzykę do jednej z piosenek wykorzystanych w serialu. To także nie jest zupełnie to samo.

"Życie na gorąco" 16/2014 - aktorka Jadwiga Gryn nazwana Jadwigą Gryń. Można by powiedzieć "eee tam, literówka". Gdyby nie to, że był aktor o nazwisku Gryń, na imię mu było Wirgiliusz i nie miał z Jadzią (tak mówię bo ją znam) nic wspólnego, więc jakby miło by było, bo ja wiem, jakoś odróżniać. To Gryń: http://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=11670 a to Gryn: http://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=1151702 Łatwo odróżnić, nie? Nie widzę zbyt wielu podobieństw. Poza tym błąd jest w krótkim tekście powtórzony dwukrotnie. Raz się można pomylić. Ale konsekwentnie popełniać błąd...

Teczka spęczniała.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Na gazeta.pl wywiad Angeliki Swobody z Agatą Kuleszą.
Pada pytanie o inspiracje, o rolę, których zazdrościła innym.
Kulesza wymienia "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" i dodaje - zazdroszczę też Charlotte Gainsbourg "Melancholii".

Co trafia na gazeta.pl?
Zazdroszczę też Charlotte Gainsbourg melancholii.

Mam nadzieję, że to błąd stażysty przepisującego materiał, a nie dziennikarki.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/26462 ... 059CC5092F

Newsweek myli "Nowy Jork czwarta rano" i "Szczęśliwego Nowego Jorku".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Panie i Panowie, będzie konkursisko!

"Superexpress TV", nr 39/2018, można smsem wybrać w konkursie "Najwięksi playboye PRL".

Do wyboru są: Tomasz Stockinger, Karol Strasburger, Daniel Olbrychski, Jan Englert, Leszek Teleszyński, Janusz Gajos, Jerzy Zelnik i - uwaga uwaga! - zupełnie do tej pory nieznany gwiazdor serialu "07 zgłoś się" - Bronisław Cieślik we własnej tajemniczej osobie!

W tej sytuacji fakt, że rola Karola Strasburgera w "Nocach i dniach" zamieniła się z Toliboskiego w Toliborskiego to już naprawdę pryszcz! Odkrycie Bronisława Cieślika - to jest COŚ!!!

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Jakiś czas temu seryjnie nie szło "Wyborczej TV", obecnie serią leci "Superexpress TV". Ledwo odetchnąłem po Cieśliku, a już w numerze 40/2018 przeczytałem w artykule o "Ziemi obiecanej", że "Bohaterami są trzej młodzieńcy: Karol Borowiecki, Maks Baum oraz Welt Moryc".

Okazuje się, że grany przez Pszoniaka bohater był Żydem węgierskim, bo to tam przedstawia się zaczynając od nazwiska.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Mógł być też Żydem tureckim...

_________________
My żyjemy!

Nie jest to błąd, ale mam wrażenie, że małe przekłamanie.
W biografii Kieślowskiego autorka pisze o Warszawskiej Spółdzielni Filmowej "WSF dobrze płaci, filmowcy nazywają ją potocznie Spółdzielnia Woreczek, czyli sakiewka z pieniędzmi".

Mam wrażenie, że jednak ta nazwa ma swój rodowód u Tyrmanda i ten żart filmowców był żartem z drugim dnem i mocno ironicznym.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

A Monika Olejnik w rozmowie z Waldemarem Budą i Cezarym Tomczykiem w "Kropce nad i": "Czy to było jak u Barei, że pytania są tendencyjne?"

No jednak to nie było u Barei.

I tak to właśnie jest z tymi filmami, komediami, rzekomo kultowymi. Wszystko "słynne", "kultowe", "niezapomniane", "ponadczasowe", a jak przychodzi co do czego, to Bareja się z Piwowskim merda.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

A jak Bareja, to tylko "Miś"...

_________________
My żyjemy!

Haha, tak, teraz to już większość przynajmniej moich znajomych wie, gdzie u Barei zagrał Gorczyński, ale kiedyś-kiedyś, jak opowiadałem który to aktor, to często zagajając wyjaśnianie słyszałem coś w rodzaju "aaaaa, tak tak, było coś takiego, i potem wyrwał dach z dużego fiata, to w "Misiu" było, nie?"

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

To chyba i tak lepiej niż mój ojciec, który nazywa Gorczyńskiego "etatowym pijanym cwaniaczkiem polskiej kinematografii":-)

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.