Tak też oceniono ten spektakl w recenzjach które ukazały się na e-teatrze.
Z tym uwspółcześnianiem wszystkiego to jest rzeczywiście porażka. Ja lubię zabiegi uwspółcześniające, gdy są odpowiednio wycelowane. Sensowne. Stanowią pewne klucze znaczeniowe uwypuklające sensy poszczególnych myśli dramatu. Ale przenoszenie każdego tekstu we współczesną scenografię to jest jakaś zmora - teatru, teatru telewizji, opery, wszystkiego.
_________________
...i zdanżam na czas proszę pana!
www.mariuszgorczynski.pl