Forum Polskiego Kina

W najbliższy poniedziałek spektakl ten premierowo pokaże TVP1. Autorem sztuki jest (a jakże!) Wojciech Tomczyk - najwyraźniej nie ma już w Polsce innych dramaturgów... Nie przeczę, on pisuje dobre sztuki, taka np. "Norymberga" to naprawdę ciekawa rzecz, ale naprawdę - co za dużo to nie zdrowo.
Kto w obsadzie? Same zaskoczenia: Klynstra, Kwaśny, Mastalerz...
Obejrzę, bo jestem wiernym widzem Teatru TV, ale to autentycznie wygląda groteskowo i zaczyna się robić nudne.

_________________
My żyjemy!

Zrobiło się to, szczerze mówiąc, nieprzyjemne, przykre i jak dla mnie - niebezpiecznie przypominające podziały z czasów stanu wojennego, które dobrze znam z osobistego kontaktu z aktorami, reżyserami, z rozmów. Oczywiście, że w produkcjach TVP można zobaczyć i Opanię, i Olbrychskiego, i Adamczyka, i Barcisia… Z kolei kojarzonej z "dobrą zmianą" Ewie Dałkowskiej, dzięki talentowi i byciu cały czas w zespole Teatru Nowego w Warszawie udało się umknąć z szufladki "aktorki rządowej". Podobnie jak Katarzynie Łaniewskiej, która z racji wieku już gra niewiele no i ma dorobek, który też ją w jakimś stopniu, pomimo jej osobistych i dobrowolnych wysiłków, stawia ponad tym. Jest cała masa aktorów, którzy zasuwają swoje drugie plany i epizody i mają te polityczne podziały w nosie, bo nie będąc sławnymi - mogą sobie pozwolić na zarabianie wszędzie, sam się poniekąd do tej grupy epizodystów zaliczam. Migam w TVP, w TVN, na Polsacie, wszędzie w epizodach. Ale wykształciła się - jak właśnie powyżej zauważył to karel - pewna grupa o której mówi się już po trosze tak, jak w stanie wojennym o aktorach grających w TVP w tamtych czasach. Redbad Klynstra-Komarnicki i jego żona Emilia Komarnicka, Halina Łabonarska, Marcin Kwaśny, Andrzej Mastalerz, Radosław Pazura... Jak Teatr Telewizji w TVP za czasów Kurskiego, no to wiadomo, oni będą, tak się o nich już mówi... Bardzo to wszystko jest niedobre i destrukcyjne.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Łabonarska i Mastalerz są przynajmniej dobrymi aktorami z imponującym dorobkiem teatralnym i filmowym. Gorzej niestety z resztą...

_________________
My żyjemy!

Spektakl marny, mętny. Konwencja niejednoznaczna, ni to serio, ni to alegoryczna. Sporo odniesień do aktualnych konfliktów politycznych i tych "smoleńskich", ale wszystko podane w gęstym, ciężkostrawnym sosie i unurzane w natrętnej symbolice, co sprawia, że spektakl za jakiś czas będzie zupełnie niezrozumiały, zwietrzały i nieoglądalny. Dla mnie to niestety bełkot. Przy całym szacunku dla Tomczyka, to Wyspiańskim ani Gombrowiczem on jednak nie jest.
Trudno mi znaleźć jakieś plusy, natomiast największym minusem był Klynstra, na którego w "Bezkrólewiu" trudno było patrzeć - strasznie kabotyńska rola.

Po tym, co napisałem powyżej, przeczytałem tę recenzję:
https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2020/04/27/teatr-telewizji-premiera-bezkrolewie-recenzja/
Cieszę się, że autor ma zdanie podobne do mojego.

_________________
My żyjemy!

Uwielbiam Joannę Jeżewską - była parodystką u Marcina Wolskiego i Szymona Majewskiego, śpiewała na pierwszej płycie Formacji Nieżywych Schabuff.

Pozwoliłem sobie tego cudeńka nie obejrzeć. Natomiast zerkam w recenzje: http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/289722.html oraz http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/289705.html zgromadzone na e-teatrze i są dość masakryczne.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

A mnie zainteresowała postać młodego reżysera (rocznik 1991) tego Teatru Tv, który okazuje się synem świetnego aktora Ignacego Machowskiego (rocznik 1920!!!) i bratem (jak mniemam przyrodnim) Krzysztofa Machowskiego (rocznik 1946). Wygląda to wręcz sensacyjnie

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"

Na rok czy dwa przed śmiercią Machowskiego widziałem go z chłopczykiem, czyli jak się okazuje - tymże Jerzym - pod bramą Starych Powązek w Warszawie. Rozmawiałem potem z Henrykiem Łapińskim i powiedziałem mu, że widziałem Ignacego Machowskiego z wnukiem na Powązkowskiej, na co Łapiński mi powiedział "To nie wnuk, to syn!". Więc dla mnie to już nie sensacja, bo około 20 lat mija odkąd wiem, że Machowski zaliczył niezwykle późne ojcostwo.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

świetna historia

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"

Młode dzieci ma też Janusz Weiss (rocznik 1948). Po prostu po śmierci żony ożenił się ponownie.

Prasa katolicka także krytycznie: http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/28998 ... C7F4EB5AC0

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl