Ja będę dopiero oglądać ten serial, ale jestem bardzo ciekawa różnych opinii na temat "Osieckiej". Właśnie wpadła mi w oko rozmowa Sebastiana Łupaka z Tomaszem Raczkiem o serialu (z tego co widzę, to całkiem świeże, sprzed 4 godzin).
Cytuj:
Krytyk filmowy Tomasz Raczek tłumaczy WP, dlaczego nie może oglądać serialu o Agnieszce Osieckiej. Raczek: - TVP i Osiecka to są odrzucające się wzajemnie tkanki.
https://teleshow.wp.pl/jednym-zdaniem-skrytykowal-serial-tvp-nigdy-nie-byl-tak-ostry-6591133256305440aNa szczęście dalej jest lepiej i "Osiecka" jest oceniana nie przez pryzmat TVP1, ale poprzez takie szczegóły jak np. ten (i właśnie to mnie najbardziej ciekawi, czy wyłapujecie takie wtopy?):
Tomasz Raczek:
Cytuj:
Przypomina mi się scena, gdy młoda Osiecka rozmawia z twórcami teatrów STS i Bim Bom. To była śmietanka artystyczno-intelektualna tamtych czasów. I Osiecka opowiada o wystawie m.in. prac Legera, przez g. Wie pan, ręce mi opadły. Chodzi oczywiście o malarza francuskiego Fernanda Légera, które to nazwisko czyta się leżer nie leger. Przez ż. Osiecka była erudytką, naprawdę nie mogła powiedzieć legera.
To tak, jak jedna z polskich spikerek, która kiedyś zaprosiła widzów na film o bitwie pod Werdunem [Verdun – red.]
Bardzo lubię panią Elizę Rycembel, która gra młodą Osiecką i doceniam jej talent, ale wyglądało to tak jakby nie wiedziała, kim byli ludzie, których nazwiska wymienia, jakby się nimi w ogóle nie zainteresowała. Tu od razu wkrada się niewiarygodność postaci, bo Osiecka z całą pewnością twórczość Legera znała. To są te drobne rzeczy, które się składają na moje poczucie nieprzyjemności podczas oglądania tego serialu.
Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale... niektóre zdjęcia Osieckiej są świetne - była piękna.
I na marginesie, szkoda, że nie powstaje więcej dokumentów na temat różnych ludzi kultury, sztuki. Jak inaczej by się ogladało serial, gdyby w pulicznych pasmach, o rozsądnej godzinie można było obejrzeć zrobiony w stylu BBC dokument. A może powstają, tylko są gdzieś upychane po półkach, czy emitowane w nocy? Brakuje mi tego, co uświadamiam sobie dopiero jak.. przypadkowo trafiam np. na TVP Kultura na film o Viscontim (wczoraj), albo oglądam sbie dokument o tym, jak robiono "Egzorcystę".