Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

"Przyjaciele"
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=14&t=1115
Strona 1 z 1

Autor:  karel [ 28 lutego 2022, 16:38 ]
Tytuł:  "Przyjaciele"

Kilkuodcinkowy serial Andrzeja Kostenki, którego był także scenarzystą (razem z Aleksandrem Minkowskim).
Kto widział, ten wie - serial opowiada o trójce tytułowych przyjaciół, którzy rozpoczynają dorosłe życie w trudnych z punktu widzenia społeczno-politycznego czasach tuż po II wojnie światowej.
Serial powstawał trzy lata, również w dość burzliwych czasach na przełomie lat 70. i 80.
Tamtą rzeczywistość i dylematy pokazuje w sposób dość uczciwy (premierę telewizyjną miał w tzw. karnawale Solidarności), ale na kolana nie rzuca. Jest zrealizowany solidnie, ale nic poza tym.
Każdy odcinek to w zasadzie pełnometrażowy film, więc widz ma czas zaznajomić się z głównymi bohaterami, ale ja przynajmniej jakoś nie umiałem się przejąć ich losami. Może to po części wina przyzwoitego, jednak nieszczególnie wyrazistego aktorstwa? Obsada z pewnością nie stanowi tu wartości dodanej. Owszem, obsadzany przeważnie w drugoplanowych rolach różnych antypatycznych typów Jan Jurewicz tworzy tu chyba najciekawszą kreację w karierze, jednak nie zmienia to obrazu całości. Michał Anioł wydał mi się irytujący i nieprzekonujący, jakby przeszkadzało mu, że w ogóle w serialu musi grać, z kolei Andrzej Golejewski jest po prostu aktorem średnim, więc trudno wymagać, by się ponad średniość wybił.
Na drugim planie też bez olśnień. Pojawia się paru dobrych aktorów, ale w rolach niedużych, nie dających większego pola do popisu. Tak jest z Homerską, Baryczem, Bazakiem, Opanią czy Ferencym. W "Przyjaciołach" wystąpiło sporo naturszczyków w drobnych rolach i epizodach, co z jednej strony przydaje realizmu, zaś z drugiej sprawia wrażenie jakiejś amatorskiej telenoweli. Na szczęście to są tylko momenty.
W serialu jako autor muzyki zadebiutował Michał Lorenc, jednakże te akurat kompozycje trudno uznać za szczególnie udane w jego dorobku. Są jak cały ten serial - przeciętne.
Tak jak już zaznaczyłem, "Przyjaciele" próbują bez zbytniego lukrowania pokazać czasy stalinizmu. Jednocześnie robią to bez bigla i werwy. Może bardziej rasowe aktorstwo i reżyseria wyniosłyby ów serial na wyższą półkę, a tak jest tylko średnio.

Autor:  niniwa22 [ 28 lutego 2022, 16:42 ]
Tytuł:  Re: "Przyjaciele"

mam sentyment z dawnych lat, ale teraz dałem radę obejrzeć tylko 1 odcinek.

https://vod.tvp.pl/website/przyjaciele,37549123

Autor:  Rafal Dajbor [ 28 lutego 2022, 22:54 ]
Tytuł:  Re: "Przyjaciele"

Ja jeszcze wyróżniłbym Mariusza Gorczyńskiego jako sierżanta.
I nie tylko dlatego, że... wiadomo. ;-)
To naprawdę świetnie zagrana rola.

Autor:  Hator [ 28 lutego 2023, 13:24 ]
Tytuł:  Re: "Przyjaciele"

karel napisał(a):
"Przyjaciele" próbują bez zbytniego lukrowania pokazać czasy stalinizmu. Jednocześnie robią to bez bigla i werwy. Może bardziej rasowe aktorstwo i reżyseria wyniosłyby ów serial na wyższą półkę, a tak jest tylko średnio.

Albo inaczej, pokazane w stylu siermiężnym, takim jaki był ówczesny ustrój. Na pewno mniej rozrywkowy od serialu "Dom". Ostatni odcinek i jego zakończenie są charakterystyczne dla zrozumienia co autor miał na myśli? Zmusza do refleksji i woła o odpowiedź na przeczucie
że coś w tym mocno nie działa? Jeden z bohaterów serialu zrozumiał na czym zasadzał się błąd ówczesnego ustroju. Jednak w jego przypadku skończyło się to tragicznie. Jego śmierć ma to tutaj wymiar symboliczny. Może kiedyś ludzie docenią ten serial i zrozumieją jego przesłanie?

Autor:  nałka [ 28 lutego 2023, 19:55 ]
Tytuł:  Re: "Przyjaciele"

Hator napisał(a):
Może kiedyś ludzie docenią ten serial i zrozumieją jego przesłanie?


Raczej mało prawdopodobne. Skoro przez 40 lat nie został na nowo odkryty to już raczej tak zostanie.

Autor:  MARAS [ 26 sierpnia 2024, 22:06 ]
Tytuł:  Re: "Przyjaciele"

Hator napisał(a):
karel napisał(a):
"Przyjaciele" próbują bez zbytniego lukrowania pokazać czasy stalinizmu. Jednocześnie robią to bez bigla i werwy. Może bardziej rasowe aktorstwo i reżyseria wyniosłyby ów serial na wyższą półkę, a tak jest tylko średnio.

Albo inaczej, pokazane w stylu siermiężnym, takim jaki był ówczesny ustrój. Na pewno mniej rozrywkowy od serialu "Dom". Ostatni odcinek i jego zakończenie są charakterystyczne dla zrozumienia co autor miał na myśli? Zmusza do refleksji i woła o odpowiedź na przeczucie
że coś w tym mocno nie działa? Jeden z bohaterów serialu zrozumiał na czym zasadzał się błąd ówczesnego ustroju. Jednak w jego przypadku skończyło się to tragicznie. Jego śmierć ma to tutaj wymiar symboliczny. Może kiedyś ludzie docenią ten serial i zrozumieją jego przesłanie?


Przecież Kazimierz Jakubik czyli postać grana przez Jurewicza, przeżyła próbę samobójczą, o czym opowiada epilog zamieszczony w końcu odcinka numer pięć. Także proszę nie siać nieprawdy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/