Zdecydowałem się na założenie nowego wątku, bo wszystko wskazuje na to, że nadchodzi niesłychanie tłusty okres dla polskich seriali. Wręcz niespotykany dotąd.
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/tv ... wildsteinaCytuj:
"...prezes TVP Jacek Kurski poinformował, że nadawca pracuje obecnie nad kilkunastoma projektami seriali. Najbardziej zaawansowane są prace nad produkcjami historycznymi, które mają trafić do emisji w przyszłym roku, w związku ze 100-leciem odzyskania przez Polskę niepodległości. Są to przede wszystkim telenowela historyczna „Korona królowej” i saga rodzinna „Drogi do wolności”."
"Telewizja Polska planuje też szereg seriali o wybitnych Polakach. Oprócz zapowiedzianych już wcześniej produkcji o Adamie Mickiewiczu, Józefie Piłsudskim i Ignacym Paderewskim, Jacek Kurski wymienił seriale o prymasie Kardynale Wyszyńskim, piosenkarzu Krzysztofie Klenczonie i Eugeniuszu Kwiatkowskim."
"Nadawca chce również zekranizować dwie powieści: kryminał historyczny „Erynie” Marka Krajewskiego (rozgrywający się w latach 20. i 30 we Lwowie i Wrocławiu) i „Czas niedokonany” Bronisława Wildsteina"
"Ponadto Jacek Kurski zapowiedział inne seriale historyczne: „Oddział”(o grupie Żołnierzy Wyklętych, reżyserem ma być Łukasz Falkowski), „Uwięzieni” (jego akcja będzie toczyć się w okresie stalinowskim, a wątkiem będzie m.in. poszukiwanie dokumentów Armii Krajowej), „Oporni” (historia trzech przyjaciół mająca pokazywać losy działaczy Solidarności Walczącej, w epizodach mają zagrać prawdziwi przywódcy tego ruchu), oraz „Dom pod Dwoma Orłami” (w reżyserii Waldemara Krzystka)."
Ale to nie wszystko! Prezes Kurski dobija niedowiarków kolejnymi sensacyjnymi wiadomościami:
Cytuj:
"...zarząd TVP doprowadził do kupna licencji do programu „Jaka to melodia?”, z której do tej pory firma korzystała poprzez pośrednika. Ponadto zawarto dwuletnie umowy z firmą Artrama na produkcję „M jak miłość” i „Barw szczęścia”, zapisując w niej stałą ceną."
Teraz to już mało który miłośnik seriali nie umrze ze szczęścia...
Aktorzy, reżyserzy, ekipy filmowe zapewne zacierają ręce - tyle roboty się szykuje!
Ciekawe, co na to widzowie?
Niestety, wygląda, że są pewne warunki do spełnienia tego serialowego raju:
Cytuj:
"Kiedy będą pieniądze z abonamentu, te i inne produkcje bardzo szybko zagoszczą na antenach telewizji publiczne. Sądzę, że wypełnią bardzo ważną lukę, zapotrzebowanie tożsamościowe naszej widowni - zapowiedział."
Uuuu, nie wiem jak dam radę dalej żyć ze świadomością, że nie przyłożę się do tego planu - nie płacę abonamentu, bo nie mam TV. Ale Panie prezesie, podziwiam ten rozmach i życzę by choć w minimalnym stopniu ilość przeszła w jakość, choć rozumiem, że w narodowym serialu, tak jak w narodowym kinie nie o to idzie... Ale oprócz tego
zapotrzebowania tożsamościowego (sic!), może w kilku osobach jeszcze tlić się
zapotrzebowanie jakościowe, a z tym, po kilku próbkach w stylu "Smoleńsk", czy "Historia Roja" może być krucho. Aż mi żal, że tego wszystkiego nie obejrzę.