Obejrzałem właśnie w TVN (jako człowiek z niekoniecznie dobrym wzrokiem nie przepadam za oglądaniem na ekranie komputera, a zrzucenie z kompa na ekran telewizora przekracza moje umiejętności techniczne
). Film zrobił na mnie równie dobre (w sensie - mocne) wrażenie jak "Tylko nie mów nikomu". Były także i tutaj, na forum, zarzuty do Sekielskiego natury filmowej - że zbędne ozdobniki, że niepotrzebne kreowanie, że wystarczyłyby same fakty... Nie zgadzałem się z tym i w tym przypadku także podobają mi się bardzo zastosowane przez reżysera elementy kreacyjne. Uważam, że nie każdy dokument musi mieć formułę surowego reportażu. W ogóle podoba mi się taki nieco detektywistyczny styl, także i tego filmu. Przy okazji wydłużyła się filmografia Kory, której piosenka, zatytułowana właśnie "Zabawa w chowanego", wieńczy film.Ogólnie, moim zdaniem, bardzo dobry, mocny, potrzebny, a wręcz konieczny film.