Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=11&t=923
Strona 1 z 1

Autor:  Holt_ [ 7 grudnia 2020, 15:34 ]
Tytuł:  Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

87 lat, piękny wiek.
Od paru lat kojarzona mocno politycznie, ale chyba mimo wszystko niesłusznie, bo była naprawdę niezłą aktorką drugoplanową. Popularnosc zrobil jej Kogel Mogel oczywiscie, ale byla bardzo udaną Maliniakową w 40latku, ciepłą i sympatyczną rolę zagrala w "Grubym", zabawny epizod w Nowym.
Dobrze wypadala w rolach matek - poza Grubym warto by wspomniec film "Abel, twoj brat".

Autor:  karel [ 7 grudnia 2020, 16:04 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Zawsze, jak jakiś leciwy człowiek kultury dostaje tzw. nagrodę za całokształt, można podejrzewać, że niedługo odejdzie z tego świata... Wszak niedawno rozmawialiśmy tu o takiej nagrodzie, której jedną z laureatek była Łaniewska właśnie...
Była kojarzona politycznie może raczej nie wyłącznie ze względu na swoje poglądy, co racji dość dużej aktywności okołopolitycznej, która przykrywała jej aktorskie dokonania, w ostatnich latach skromne i niewarte większej uwagi. Dałkowska i Łabonarska mają podobną wizję świata, ale jednak są przede wszystkim bardzo aktywnymi aktorkami, do tego dobrymi, więc ich światopogląd nie kładzie się cieniem na karierze aktorskiej. Z Łaniewską było niestety trochę inaczej - aktorka, którą znamy sprzed lat, została zepchnięta na drugi albo nawet trzeci plan przez osobę tropiącą spiski i składającą hołdy władzy. Tak więc moim zdaniem sama sobie trochę zapracowała na to, jak ją odbierano
Była całkiem ciekawą aktorką w młodości, choć nie jakąś wybitną, później to już przeważnie grała role jakby z jednego walca drewna wyrzeźbione i pasujące do niej samej: religijne i konserwatywne starsze panie, m.in. w telenowelach takich jak "Klan" czy "Plebania". Chciałbym wybrać jakąś swoją ulubioną jej rolę, ale szczerze mówiąc nie potrafię, jakoś żadna nie wryła mi się mocniej w pamięć.
Przeglądając jej filmografię zwróciłem uwagę na zabawny i ciekawy drobiazg: otóż w latach 50. i 60. zagrała w trzech filmach, których tytuły zaczynają się od słowa... "trzy". Są to odpowiednio: "Trzy opowieści", "Trzy starty" i "Trzy kroki po ziemi". Do tego urodziła się w 1933 roku. :-) W ogóle liczby jakoś za nią chodziły przez lata kariery, bo potem było przecież jeszcze m .in. "Tysiąc talarów", "Rok pierwszy", "Mój drugi ożenek", "Dwa księżyce"...

Autor:  Rafal Dajbor [ 7 grudnia 2020, 16:12 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Holt, ale jedno drugiego nie wyklucza. :-) Łaniewska sama się wkleiła w politykę, bo nie tylko jawnie opowiadała się po stronie PiS, ale i felietony pisała. Nic więc dziwnego, że tak była postrzegana. Sama to zrobiła. Ale to nie zmienia przecież faktu, że była dobrą aktorką, zwłaszcza właśnie w rolach drugoplanowych, które całkiem ładnie robiła.
W mojej pamięci - przede wszystkim zapłakana matka w "Trzech krokach po ziemi" i matka nieco już starszego, bo całkiem dorosłego - nauczyciela (Marian Opania) w "Awansie". No, ale dla widzów współcześniejszych to już pewnie raczej głównie gospodyni z "Plebanii".

Aaa, jeszcze coś. Pewne osobiste wspomnienie, które jednak napiszę tutaj, a nie w artykule pożegnalnym na blogu, bo niezależnie od sympatii czy antypatii politycznych nie chcę takich rzeczy pisać w pożegnaniu... Wiosna 2017, pogrzeb Mieczysława Gajdy. Po złożeniu w grobie doczesnych szczątków p. Mieczysława - głos w imieniu ZASP zabrał Wojciech Wiliński. Przemówienie było zwięzłe, mądre, serdeczne i trwające około 4 - 5 minut. Po Wilińskim głos w imieniu kolegów z roku zabrała Katarzyna Łaniewska... Po kwadransie ludzie przestali jej słuchać i zaczęli sobie gadać ze sobą na boku. Po kolejnych 10 minutach - wycofywać się z pogrzebu. Ja zostałem, zaciekawiony ile to potrwa... Ponad 40 minut...

Autor:  Pan Anatol [ 7 grudnia 2020, 21:36 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Co do ulubionych/najbardziej zapamiętanych ról Łaniewskiej, to mnie osobiście od razu skojarzył się "Sublokator" Majewskiego. Tam akurat są trzy wyraziste żeńskie role, więc rozumiem, że w tłumie można ją przeoczyć. ;-) A oprócz tego to kojarzy mi się jeszcze "Złote koło", grała tam bodajże jakąś matkę ofiary czy coś w tym rodzaju. Nie pamiętam, czy to była jakaś szczególna rola, ale mówimy o skojarzeniach, niekoniecznie wartościujących. Przypuszczam, że w tych socrealach też musiała być niezła, ale seanse tych filmów dopiero przede mną...

Autor:  Krępak Zwiedziony [ 8 grudnia 2020, 13:44 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Rola w "Sublokatorze" świetna, choć na tle ról pań Zawadzkiej i Ludwiżanki może nie aż tak wyrazista.
Mnie jeszcze zapadła w pamięć rola zdradzanej żony w filmie "Spotkanie ze szpiegiem". Konkurentkę miała w postaci Beaty Tyszkiewicz, no cóż... ;-)

Autor:  Mniem [ 8 grudnia 2020, 17:22 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Wielka Polka, Wielka Patriotka. Niezwykle Zasłużona.

W ostatnich latach bardzo atakowana, bardzo gnębiona i bardzo prześladowana za głoszenie prawdy i to wbrew obowiązującemu przekazowi.

Katarzyna Łaniewska przeszkadzała mainstreamowi. Przeszkadzała tym, którzy sami nazwali się autorytetami, mędrcami i od lat wskazywali Polakom drogę, którą trzeba obowiązkowo pokonywać.

Ta droga, co pokazuje Europa Zachodnia jest niewłaściwa.

Katarzyna Łaniewska przeszkadzała tym, którzy od lat dostawali główne role ze względu na powiązania, a nie na umiejętności.

Przeszkadzała uprzywilejowanym, gwiazdkom z PRL-u, którzy po 1989 r. dalej byli widoczni, mimo że ich czas dawno się skończył, a ich życiorys wzbudza wiele zastrzeżeń.

Autor:  Rafal Dajbor [ 8 grudnia 2020, 18:04 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Mniem napisał(a):

Przeszkadzała uprzywilejowanym, gwiazdkom z PRL-u, którzy po 1989 r. dalej byli widoczni, mimo że ich czas dawno się skończył, a ich życiorys wzbudza wiele zastrzeżeń.


Kolego, jeśli już koniecznie chcesz na forum bądź co bądź filmowym, a nie politycznym w ten sposób pisać o zmarłej aktorce, to przynajmniej unikaj pisania rzeczy jawnie komicznych.

Katarzyna Łaniewska w PRL-u była wziętą aktorką. W czasie studiów - działaczką ZMP, która dbała w szkole teatralnej, by studenci wyznawali właściwą "linię", to znaczy linię wytyczaną przez PZPR. W czasie pracy w okresie PRL-u - współpracowała z największymi reżyserami teatralnymi swoich czasów (niebawem na powiązanym z tym forum blogu ukaże się mój artykuł pożegnalny o Łaniewskiej, to będziesz mógł przeczytać, zapewniam, że lista nazwisk jest imponująca), grała w wielu filmach, w przedstawieniach Teatru Telewizji i Teatru Polskiego Radia. Udzielała wywiadów i ozdabiała okładki i rozkładówki czasopism czasów PRL-u. Była współzałożycielką komórki "Solidarności" w Teatrze Ateneum, ale przecież cały czas pracowała, grała, także w filmach telewizyjnych, by wspomnieć choćby serial "Tulipan". Po 1989 roku nikt jej nie gnębił. Grała u Wajdy, u Stuhra, u Barańskiego, u Bajona, 11 lat występowała w jednej z czołowych ról w tak popularnej telenoweli jak "Plebania". Rozumiem, że można mieć różne poglądy, ale to, co napisałeś pasuje do Facebooka może, gdzie można nieznającym historii kina i życiorysów aktorów wciskać takie kity, albo na pasek w TVP Info, ale tutaj to naprawdę aż żal czytać, jak ktoś pisze o wziętej aktorce, że komuś "przeszkadzała". Zwłaszcza gdy teraz, po jej śmierci, żegna ją nie tylko PiS, ale i ZASP i wszyscy, którym bliskie jest polskie kino i teatr. Katarzyna Łaniewska przez lata aktywnie działała na rzecz Domu Aktora Weterana w Skolimowie i gdy ostatnio obchodzone było stulecie ZASP-u - Stowarzyszenie nagrodziło ją za tę działalność Medalem 100-lecia ZASP-u. To był rok 2018. Więc po co bajdurzyć o jakimś "bardzo prześladowaniu"?

I jeszcze coś - pisząc o zmarłej takie napompowane "patriotycznym" natchnieniem bajki, zwieńczone wnioskiem, że wzięta, udzielająca wywiadów aktorka, grająca w popularnym serialu przeszkadzała "uprzywilejowanym gwiazdkom z PRL-u", podczas gdy ona sama była gwiazdą tamtych czasów, popularną aktorką w czasach PRL - ośmieszasz pamięć o niej.

Autor:  karel [ 8 grudnia 2020, 19:33 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Mniem, mniemam, że Twój wpis to rodzaj prowokacji. A dlaczego to już Rafał wyłuszczył powyżej, a ja nie będę się powtarzał. To jest forum, którego użytkownicy znają się na filmie, dobrze wiedzą, kim była Łaniewska i nie trzeba ich "oświecać". Fajnie by było, gdybyś miał coś do powiedzenia o jej aktorstwie, ale tego w Twoim komentarzu niestety próżno szukać.

Autor:  nałka [ 9 grudnia 2020, 00:42 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

No tak :icon_lol: Pośmiać się dobra rzecz ;-) Jeśli osoba wielokrotnie nagradzana najwyższymi odznaczeniami (w samej III RP w latach 1998, 1999, 2006, 2007, 2020), wciąż aktywna zawodowo, znajdująca się np. w obsadzie najbardziej kasowego filmu ubiegłego roku, do tego z cotygodniowymi felietonami w popularnym tygodniku jest "bardzo atakowana, bardzo gnębiona i bardzo prześladowana", to ciekawi mnie na co mogą liczyć osoby "fetowane, promowane i wywyższane" i brakuje mi wyobraźni :-D Chyba zostają tylko loty w kosmos :icon_lol:

Autor:  Rafal Dajbor [ 9 grudnia 2020, 14:50 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Jeżeli to była prowokacja, a nie emanacja rzeczywistych poglądów, to tym bardziej byłoby to godne pożałowania. Nie wypada na forum filmowym (ani nigdzie, ale tu zwłaszcza) wykorzystywać śmierci niemal dziewięćdziesięcioletniej aktorki do takich praktyk.
Przy okazji - dziś na wortalu e-teatr Katarzyna Łaniewska jest "Postacią Dnia". To ładny zwyczaj, że zmarła osoba jest tak na e-teatrze upamiętniana. W ostatnich kilkunastu tygodniach takimi "Postaciami Dnia" byli na tym wortalu m.in. Henryk Łapiński, Wojciech Pszoniak, Józef Para, Halina Kwiatkowska, Witold Sadowy, Henryk Boukołowski, Dariusz Gnatowski.... Tak więc naprawdę przypisywanie środowisku teatralnemu, że mu Łaniewska "przeszkadzała" jest delikatnie mówiąc nieprzyzwoite.

Autor:  Sebastian999 [ 24 grudnia 2020, 17:46 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

karel napisał(a):
Przeglądając jej filmografię zwróciłem uwagę na zabawny i ciekawy drobiazg: otóż w latach 50. i 60. zagrała w trzech filmach, których tytuły zaczynają się od słowa... "trzy". Są to odpowiednio: "Trzy opowieści", "Trzy starty" i "Trzy kroki po ziemi". Do tego urodziła się w 1933 roku. :-) W ogóle liczby jakoś za nią chodziły przez lata kariery, bo potem było przecież jeszcze m .in. "Tysiąc talarów", "Rok pierwszy", "Mój drugi ożenek", "Dwa księżyce"...


Niezłe, Karel...no coś jest na rzeczy:) - Można do kompletu dodać koszulkę z numerem 1 w której paraduje ''Kazia'' grana przez aktorkę w ''Sublokatorze'' Majewskiego.

Holt_ napisał(a):
Dobrze wypadala w rolach matek - poza Grubym warto by wspomniec film "Abel, twoj brat".

Oj tak, tych matek to zagrała baardzo dużo...i myślę, że jedna z nich na literę S, w pewien sposób zdefiniowała to jak będziemy pamiętać Katarzynę Łaniewską, jeśli chodzi o szklany ekran.

Autor:  forresty [ 6 marca 2021, 20:24 ]
Tytuł:  Re: Katarzyna Łaniewska (20.06.1933 - 07.12.2020)

Cytuj:
Ale to nie zmienia przecież faktu, że była dobrą aktorką, zwłaszcza właśnie w rolach drugoplanowych, które całkiem ładnie robiła.

Ona była z tych roczników w których nie było słabych aktorów. Z prostej przyczyny. szkolnictwo stało na wiele wyższym poziomie. Każdy kto kończył szkołę teatralną czy filmową był wysokiej klasy rzemieślnikiem. Niekoniecznie utalentowanym, mniej czy bardziej, ale warsztatowo każdy był na pewnym wymaganym wtedy poziomie.
Dopiero od lat 60 mniej więcej walory estetyczne przy naborze zaczęły rosnąć w notowaniach. I tak kariera Tuszyńskiej była pierwszym chyba tego typu przykładem. Kino zaczęło potrzebować ładnych twarzy - i się potoczyło.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/