Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

Andrzej Mrozek (8.06.1940 - 3.04.2020)
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=11&t=826
Strona 1 z 1

Autor:  Krępak Zwiedziony [ 9 kwietnia 2020, 16:39 ]
Tytuł:  Andrzej Mrozek (8.06.1940 - 3.04.2020)

Jakoś tak bez większego echa przeszła śmierć drugoplanowego aktora Andrzeja Mrozka.
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=111246
Cóż, taki to niewdzięczny czas ostatnio, w dodatku sporo znanych osób ostatnio odeszło na dniach.

Andrzeja Mrozka kojarzę przede wszystkim z epizodycznych ról w filmach kręconych często we Wrocławiu: agent niemiecki wysłany do Anglii w odc. "Bez instrukcji" w Stawce większej niż życie, jeden z pracowników podległych wojewodzie w "Konsulu", poza tym "Trąd", "To ja zabiłem" i "Benek kwiaciarz".
No i, jakoś utkwił mi w pamięci dzięki wspomnieniom Leonarda Pietraszaka, który opisywał swoją wizytę we Wrocławiu na planie "Stawki", a dzień wcześniej długo biesiadował z Andrzejem Mrozkiem, w wyniku czego w przenośni, ale jednocześnie - zgodnie ze scenariuszem "umierał" na planie.

Autor:  Rafal Dajbor [ 9 kwietnia 2020, 17:29 ]
Tytuł:  Re: Andrzej Mrozek (8.06.1940 - 3.04.2020)

Żeby nie było, że tak całkiem bez echa - pozwoliłem sobie pożegnać go na naszym blogu: http://www.blog.polskiekino.com.pl/andrzej-mrozek/ a Krzysztof Lubczyński - w "Trybunie": http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/28887 ... AAD120FCD2

Autor:  Pan Anatol [ 9 kwietnia 2020, 17:33 ]
Tytuł:  Re: Andrzej Mrozek (8.06.1940 - 3.04.2020)

Miałem o nim wspomnieć, ale jakoś ostatecznie się nie zdecydowałem. Ja pamiętam go oczywiście przede wszystkim jako Jacka z "Kolorowych pończoch" Nasfetera. Krytyk warszawskiego "Expressu Wieczornego" w numerze 279 z roku 1960 pisze o autentyczności "podlotków" z noweli o Matyldzie: "Niemała w tym zasługa samych młodych bohaterek i pewnego 18-letniego lwa szkolnych salonów, który przed kamerą zachowuje się jak stary uwodziciel". :-)

Oprócz tego zapadła mi jeszcze w pamięć mała rola w "Błękitnym pokoju" Majewskiego, niby nic specjalnego, ale, jako że od filmów Nasfetera rozpoczynałem moje zainteresowanie filmem polskim i rozpoznawałem dobrze aktorów, którzy w jego filmach się pojawiają, pojawienie się Mrozka w filmie Majewskiego było dla mnie jednym z pierwszych przypadków tego miłego doświadczenia poznania znajomej twarzy aktora.

Widzę teraz, że w "Trybunie" pojawiła się wzmianka o "przepysznym" epizodzie u Majewskiego, bardzo się cieszę. :-)

Autor:  karel [ 9 kwietnia 2020, 18:35 ]
Tytuł:  Re: Andrzej Mrozek (8.06.1940 - 3.04.2020)

Dodam "Giuseppego w Warszawie", gdzie zagrał członka podziemia przebranego za Niemca. :-)

Autor:  StasiuKolasa [ 10 kwietnia 2020, 23:42 ]
Tytuł:  Re: Andrzej Mrozek (8.06.1940 - 3.04.2020)

A ja dodam od siebie wpadający w ucho cytat z pewnej kultowej komedii: "Nu, smotrij smotrij, stary! I skażyj gdzie tut możet być spirt"

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/