Forum Polskiego Kina

Zmarł, podobnie jak Bohdan Butenko, 14 października.
http://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=111625
Zapamiętałem go z ról epizodycznych w "Życiu na gorąco", "Na kłopoty... Bednarski" czy "Scenach dziecięcych z życia prowincji". Był też Churchillem w "Katastrofie w Gibraltarze". Ale takich zauważalnych epizodów, bo Włodzimierz Wiszniewski dysponował charakterystycznym, niskim głosem, było dużo więcej.
Często myliłem go z Ryszardem Dembińskim: http://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=11877

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

Pochodził z filmowej rodziny, bo jego brat, Wojciech, był reżyserem, podobnie jak syn Tomasz. Obaj zmarli stosunkowo młodo, tylko Włodzimierzowi Wiszniewskiemu dane było dożyć ładnego wieku...

_________________
My żyjemy!

Z jego synem Tomaszem pracowałem w "Klanie". Rzeczywiście, cała rodzina zdolna, ale nie długowieczna, niestety. Tylko Włodzimierz dożył sędziwych lat.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Dla mnie to przede wszystkim ekspresyjna i z rozmachem zagrana rola posła Mastka w "Zamachu stanu" Filipskiego.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.