Forum Polskiego Kina

Dla większości widzów zapewne znana najbardziej z dwóch ról - ze świetnego epizodu w "Misiu" i granej przez wiele lat roli w "Klanie".

A mnie siłą rzeczy musiała zapaść w pamięć nieco inaczej. Partnerowała bowiem Gorczyńskiemu w jego ostatniej roli w filmie kinowym - "Mów mi Rockefeller". Utrata grała pracownicę sklepu AGD, a Gorczyński jego kierownika.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Pierwsze moje filmowo/serialowe skojarzenie? Chyba "W labiryncie", gdzie grała dość wścibską sąsiadkę Racewicza (Kondrat). Najbardziej jednak lubię jej rolę w krótkometrażowym filmie "Blady pank to ohyda", będącym de facto zlepkiem czterech teledysków promujących drugi album Lady Pank pt. Ohyda.

_________________
Jaki spirytus???

Warto wspomnieć, że to właśnie Kazimiera Utrata jako pierwsza wykonywała znaną "Piosenkę o okularnikach" Agnieszki Osieckiej.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Moje pierwsze skojarzenia z tą aktorką to rola w "Monidle", a potem role w serialach Karpińskiego jako: wścibska i nadgorliwa sąsiadka Racewicza ("W labiryncie") no i Pani Stanisława ("Klan").
Szkoda, szczególnie aktorów czynnych zawodowo do samego końca, jak to było w przypadku zarówno Kazimiery Utraty jak i Bernarda Krawczyka.

_________________
Sztuka jest sztuka!

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/26261 ... ED8CC3C2C1

Witold Sadowy "rozwalił system". Objął wszystkie wątki - i STS, i "Okularników", i epizody w wielu filmach, i Lady Pank, i "Klan", a i co nieco teatralnego dorzucił.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Dla mnie najbardziej charakterystyczne role Pani Utraty, to role żon: żona sąsiada Karwowskiego - Pana Staśka, żona Kamińskiego w Monidle i bardzo niewielki, ale charakterystyczny epizodzik jako żona Olczaka w "Polskich drogach". Ciężki los miała jako żona w tych filmach .

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

Dlaczego, przecież Pan Stasiak był porządny, siedział w domu i kombinował jak związać koniec z końcem...

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

W "Galimatiasie..." zagrała działaczkę Koła Gospodyń Wiejskich.

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8

Dla mnie pierwsze skojarzenie z Panią Utratą to „Miś”. Jak siedziała w kasie otoczona kwiatami i słynne „Proszę bardzo, nie zjem panu!”.
Chciałbym też zwrócić uwagę na ostatnie występy Pani Kazimiery: w niezłym „Stary człowiek i pies” i niestety w miernym „Kochanie, chyba Cię zabiłem” (gdzie mimo przeciętności filmu postać Pani Kazimiery była całkiem zabawna!)

Epizod w "Misiu" jest rewelacyjny. To taka kwintesencja chamstwa i poczuciem wyższości, które dało się wyczuć w nie mniej słynnym "Peroszę..." pani z baru w tymże "Misiu".

_________________
My żyjemy!

Odwrotnie. To teledyski były rozkawałkowanym filmem telewizyjnym "Blady pank to ohyda" w reżyserii Jana Fedaka. Podobna historia wiąże się np. z filmem Jana Jakuba Kolskiego "Oj da dana", który został "pokrojony" na teledyski Grzegorza z Ciechowa.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Zgadza się, z tym że minęło wiele lat zanim materiał w całości został wyemitowany na ogólnopolskiej antenie.

_________________
Jaki spirytus???