Forum Polskiego Kina

Zmarła Agnieszka Kotulanka... niektórzy odchodzą samotni wśród przyjaciół.

_________________
Pozdrawiam Cię Malik....

Mało grała w filmach, ale udziałem w Klanie weszła do historii popkultury. Zawsze będę pamietał ten malutki epizodzik w serialu "Dom" jako milicjantki-narzeczonej Gienka Popiołka i pytanie do Kowalskiego - "to pan nie z Warszawy? " .

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Niestety, ale choroba na którą chorowała jest śmiertelna. Nie da się jej wyleczyć, ale można zatrzymać jej bieg. M.in. mnie się udało. Jej nie. Smutno.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

W czasach, w których jeszcze zdarzało mi się zerkać na "Klan" postać grana przez Kotulankę mocno mnie irytowała, ale nie da się zaprzeczyć temu, o czym napisał Holt.
W kinie rzeczywiście nie zaistniała, ale o ile wiem, była całkiem niezłą aktorką teatralną. No i umiała śpiewać - pamiętam, że bardzo podobało mi się jej wykonanie takich klasycznych piosenek jak "Jurata" czy "Truskawki w Milanówku".

_________________
My żyjemy!

Jest to trochę przypadek przywoływanego tu w innym wątku Piotra Cyrwusa. Grała dużo i bardzo dobrze w latach 90. w teatrach telewizji. Pamiętam zwłaszcza jedną rolę w sztuce "Rewanż", gdzie za partnera miała Krzysztofa Kolbergera. Potem już tylko aktorka jednej roli w telewizyjnym tasiemcu. Szkoda.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

W Teatrze Współczesnym także miała swój bohaterski, jak to się mówi, okres. Grała Hermię w "Śnie nocy letniej", grała Natalię w "Trzech siostrach", grała Nataszę w dość słynnym "Mistrzu i Małgorzacie", słynnym dlatego, że Katarzyna Figura i Anna Majcher dublujące rolę Helli pokazywały w nim kilka wdzięków, a przygotowujący rolę Wolanda Czesław Wołłejko umarł w okresie prób i zastąpił go Krzysztof Wakuliński, co także było komentowane, bo to dość rzadki przypadek (później zdarzyło się to np. Tadeuszowi Łomnickiemu i Halinie Skoczyńskiej). Też dobrze pamiętam Kotulankę z Teatru Telewizji, bo w okresie, kiedy oglądałem go regularnie, było jej w nim dużo i grała dobre role.

Dość dziwacznie przebiegała jej kariera. Była aktorką znaną z teatru i... telenoweli. Tak wyszło. Trochę podobnie jak Halina Dobrowolska, czyli Maria Lubicz. W filmie na dobrą sprawę nie zaistniała w ogóle. Też podobnie jak i Dobrowolska.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Udzielała się też dużo na Przeglądach Piosenki Aktorskiej.

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8

Nie ma już możliwości edycji,ale warto wspomnieć jej ostatni spektakl z 2003 r. "Siła komiczna" w reżyserii Janusza Majewskiego.Dużo znanych aktorów,m.in.Śleszyńska,Wawrzecki,Englert,Zborowski,Kamas i ciekawa formuła spektaklu.Może TVP Kultura przypomni w ramach wspomnień Kotulanki.

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/25563 ... 9A6B71E3BA

Pożegnanie z "Angory" na e-teatrze.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl