Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

Antoni Krauze (4.01.1940 - 14.02.2018)
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=11&t=541
Strona 1 z 3

Autor:  Moviemaker [ 15 lutego 2018, 00:42 ]
Tytuł:  Antoni Krauze (4.01.1940 - 14.02.2018)

Dziś wieczorem w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o śmierci znanego polskiego reżysera i scenarzysty Antoniego Krauze. Potwierdziło ją także Polskie Radio. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/media-nie-zyje-antoni-krauze-rezyser-tworca-smolenska/gnezgf3

Autor:  Rafal Dajbor [ 15 lutego 2018, 01:19 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Już potwierdza TVP Info...

Reżyser, do którego twórczości mam stosunek szczególny, niestety na skutek ostatniego filmu - ambiwalentny.

Nakręcił "Prognozę pogody", jeden z moich najulubieńszych polskich filmów, ze wspaniałym debiutem Zbigniewa Preisnera jako kompozytora muzyki filmowej.

Nakręcił "Akwarium", jeden z dwóch filmów, które oglądałem w kurtce, czapce i szaliku, bo kino było nieogrzewane. :) Drugi taki przypadek to było "Quo Vadis".

Nakręcił "Do potomnego", w którym zagrałem maleńki epizodzik, ale spędziłem kilka miłych chwil rozmawiając z Antonim Krauzem, z których to rozmów wyniosłem jak najlepsze wrażenie obcowania z niezwykle kulturalnym, oczytanym erudytą.

Nakręcił "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł", który oglądałem w kinie (już ogrzewanym :)) w towarzystwie dużo ode mnie starszych osób, które były wtedy na Wybrzeżu i miałem okazję widzieć, jak głęboko przeżywają ten film.

I po tym wszystkim zakończył karierę "Smoleńskiem", koszmarnym filmem propagandowym, w którym wróciły wydawałoby się raz na zawsze odłożone do lamusa klimaty z "Jasnych łanów" i "Żołnierza zwycięstwa"... I jeszcze tłumaczył się, że mu to ktoś poprzerabiał i że to nie do końca jego film. Lepiej było już nic nie mówić.

Mam nadzieję, że mu to ostatnie zostanie wybaczone, niech odpoczywa w pokoju...

Autor:  Holt_ [ 15 lutego 2018, 08:25 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Zrobił w zasadzie tylko dwa filmy, które mi się podobały, tzn "Czarny czwartek" i "Strach". Pozostałych z nagradzanym "Palcem bożym" na czele nie kupowałem.

Na starość zdziwaczał i ukoronował reżyserską karierę jednym z najbardziej groteskowych filmów w dziejach polskiego kina. Filmem gorszym nawet od wygłupów Gruzy rodem z Big Brothera, bo tamte filmy przynajmniej jasno stawiały sprawę, ze od A do Z są żartami.

Wolę pamiętać o Krauzem poprzez przejmujący "Czarny czwartek" i duszną atmosferę "Strachu".

Autor:  karel [ 15 lutego 2018, 09:53 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Ooo... A to zaskoczenie...
Z jego filmów najbardziej podobała mi się "Prognoza pogody". Poza tym wysoko cenię dwie niewymienione wcześniej produkcje telewizyjne: "Meta" ze świetną rolą Pyrkosza i "Party przy świecach" z Zaliwskim i Wyrodek.
"Palec boży" widziałem dawno - to solidny film, choć dość przykry w odbiorze, o ile pamiętam. Dobra rola Opani.
"Czarny czwartek..." oglądałem z dużymi nadziejami, ale koniec końców byłem nim trochę rozczarowany. Jest w nim parę mocnych, dobrych filmowo scen, jednak całość większego wrażenia na mnie niestety nie zrobiła, a momentami odnosiłem wrażenie pewnej teatralności w złym tego słowa znaczeniu oraz nadmiernego tonu publicystycznego. Pewny fragment odebrałem w ogóle jako żenujący, ale może nie będę go tu przytaczał przy okazji śmierci reżysera. Innym razem...
"Strachu" nie widziałem - miałem nagrany, ale kiedyś przez przypadek skasowałem...
Jest jeszcze jeden film Krauzego, który miał szansę wzbić się ponad przeciętność, niestety nie udał się. Mam na myśli "Dziewczynkę z Hotelu Excelsior" według Eustachego Rylskiego. Znowu mamy Pyrkosza (tu już mniej przekonującego niż w "Mecie"), atmosferę tajemnicy, całkiem niezły materiał na scenariusz, jednak efekt końcowy wyszedł średni , coś stanowczo nie zagrało (do czego przyczynił się m.in. zupełnie nie pasujący tytułowej dziewczynce głos Anny Dymnej), a szkoda, bo napisana przez Rylskiego historia jest intrygująca i oryginalna. Film powstał w dość trudnym czasie dla polskiej kinematografii i to też może być jedna z przyczyn jego ułomności.
"Smoleńska" do tej pory nie obejrzałem. To w sumie dobrze, bo podejrzewam, że wyraźnie zaniżyłby mi średnią ocenę twórczości Krauzego. Zaczynał bardzo obiecująco i wyglądało na to, że spełni pokładane w nim nadzieje. Ostatecznie jego kariera nie potoczyła się tak dobrze, jak mogła, na co złożyło się wiele różnych czynników.

Autor:  Rafal Dajbor [ 15 lutego 2018, 10:44 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

karel - "Strach" szczerze polecam. Nie wymieniłem go w swoim wpisie, bo odbieram go mniej osobiście. :) Ale polecam, świetna rola Henryka Bąka!
Jak byłem bardzo młody i uczyłem się polskiego kina na cyklu "Akademia Polskiego Kina" prowadzonym przez Andrzeja Wernera - to duże wrażenie zrobiła też na mnie "Podróż do Arabii" z wyśmienitą rolą Haliny Łabonarskiej i psychodeliczną, opartą właściwie na dwóch dźwiękach, wspaniałą muzyką Zygmunta Koniecznego. Ciekawe jak dziś odebrałbym ten film.
Pamiętam, że jak agencja aktorska zapytała mnie, czy chcę być brany pod uwagę przy "Smoleńsku" (to nie była propozycja, po prostu z racji kontrowersyjności całego projektu agencja pytała, czy w ogóle mnie sugerować produkcji do ewentualnego obsadzenia), to się przez chwilę wahałem, bo fajnie byłoby mieć w filmografii Antoniego Krauzego. Na szczęście w kolejnej chwili przypomniałem sobie że już go mam dzięki "Do potomnego" i z czystym sumieniem podziękowałem i odmówiłem. ;)
Zabawnym filmem jest także "Party przy świecach". W znacznym stopniu klimat robi tam Himilsbach, ale i Halina Wyrodek świetna.
A "Palec boży" to mój wielki brak. Nie widziałem do dziś. Muszę nadrobić.

Autor:  Chojrak [ 15 lutego 2018, 10:51 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Dla mnie pozostanie w pamięci "Monidło", "Palec Boży" i "Meta". Reszta już niekoniecznie.

Facet miał mocny start, a potem już było mocno różnie.

Co do erudycji reżysera i jego ostatniego filmu było już u nas sporo, więc w takim momencie wypada zamilknąć.
R.I.P.

Autor:  Rafal Dajbor [ 15 lutego 2018, 13:03 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Próbowałem wczoraj w nocy przez jakiś czas oglądać TVP Info które urządziło wydanie specjalne, ale po usłyszeniu po raz drugi (pierwszy był nie wiem kto, bo włączyłem w trakcie wypowiedzi, nie poznałem głosu, a prezenterka nie powiedziała na koniec, drugi był Zelnik), że kłopoty z nakręceniem "Smoleńska" przyczyniły się do jego choroby i śmierci - wyłączyłem z niesmakiem. Zamiast godnie pożegnać - próbowano naprędce upiec z niego męczennika. Okropieństwo.

Niestety Krauze wypadał ostatnio fatalnie mówiąc w wywiadach, że "nie odpowiada do końca" za "Smoleńsk". Niezależnie od tego, czy naprawdę ktoś mu to montował za plecami czy nie, wygląda to tak, jakby znakomity reżyser zrozumiał, jaki koszmarek nakręcił i próbował zrzucić odpowiedzialność na "inne czynniki"...

Pamiętam za to, że gdy po raz pierwszy obejrzałem "Strach", to wielkie wrażenie zrobiła na mnie scena z ciężarówkami, bardzo dynamiczna, i zakończona walnięciem ciężarówki z Górajem i Kotysem w dom. :)

Autor:  karel [ 15 lutego 2018, 13:09 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Szkoda, że Krauze zakończył karierę "Smoleńskiem", bo w pamięci osób nierozeznanych w naszym kinie zapisze się niestety właśnie "dzięki" niemu. Nawet przed chwilą usłyszałem w radiu informację, że zmarł znany reżyser Antoni Krauze, autor takich filmów jak... I "Smoleńsk" został oczywiście wymieniony jako pierwszy.

Autor:  Rafal Dajbor [ 15 lutego 2018, 13:31 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Stara szołbiznesowa zasada mówi, że "wart jesteś tyle, ile twoje ostatnie dzieło". Niestety, Krauze także z powodów pozaartystycznych, być może na zawsze w pamięci większości ludzi zapisze się jako twórca "Smoleńska".
Rozbawił mnie sms od znajomego, że ktoś powinien podjąć dzieło i nakręcić "Smoleńsk 2. Antoni kontratakuje" i "Smoleńsk 3. Powrót termobarycznej zagłady". :) To nawet dowcipne. :)
Ja jednak wolę pamiętać "Strach" i "Powrót do Arabii". Że o mojej ulubionej "Prognozie pogody" nie wspomnę. Wspaniały film. Świetne role tych wiekowych aktorów, świetny epizod Henryka Hunki (ukłon w stronę kolegi Cfetera ;)) w roli wędkarza.

Autor:  Pan Anatol [ 15 lutego 2018, 17:50 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Krauzego kojarzę przede wszystkim ze świetnym jak dla mnie filmem "Meta", który mistrzowsko oddał niezwykłą atmosferę opowiadania Marka Nowakowskiego (ostatnio wypożyczyłem i przeczytałem dwa tomiki jego opowiadań - świetna rzecz, ale i zupełnie zapomniana - w mojej bibliotece nikt tego nie wypożyczał od dwudziestu lat :) ). Również dobre są filmy "Palec boży" i "Monidło", choć szczerze mówiąc też mnie nie zachwyciły (choć "Metę" też doceniłem dopiero za drugim obejrzeniem, więc mam nadzieję, że i z tymi filmami tak będzie). "Party przy świecach" jeszcze nie widziałem, ale mam na DVD w kolekcji Himilsbach/Maklakiewicz, więc z pewnością wkrótce zobaczę.

Autor:  MARAS [ 15 lutego 2018, 23:13 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Moje ulubione filmy tego reżysera to:

1. Meta
2. Party przy świecach
3. Strach
4. Prognoza pogody
5. Akwarium

"Palec boży" muszę obejrzeć.
"Czarny czwartek" cenię.
"Smoleńska" nie mam zamiaru oglądać.

Autor:  Moviemaker [ 18 lutego 2018, 02:10 ]
Tytuł:  Re: Zmarł Antoni Krauze

Ostatnio tvp kultura przypomniało m.in. filmy "Meta" i "Monidło" a tvp 1 emituje w piątki serial "Akwarium, czyli samotność szpiega".

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/