Forum Polskiego Kina http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
Wojciech Młynarski (26.03.1941 - 15.03.2017) http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=11&t=318 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Holt_ [ 15 marca 2017, 22:12 ] |
Tytuł: | Wojciech Młynarski (26.03.1941 - 15.03.2017) |
Wiadomosc na FB podała córka Paulina. Wielka postać polskiej piosenki, polskiego kabaretu.... Ale i w filmie zaznaczył swoją obecność, juz to jako autor piosenek lub muzyki, a w "Rodzinie Lesniewskich" miał znakomity epizod aktorski, z tych, co się je zapamiętuje. Naprawdę smutna wiadomość. Młynarski był jak Osiecka - jeden i niepowtarzalny. Ech..... |
Autor: | Capitol-Deli [ 15 marca 2017, 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Kolejna smutna wiadomość.... http://www.filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=111842 |
Autor: | valdi [ 15 marca 2017, 22:23 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Spokojnego nie znam dnia, na czczo spalam pety dwa... I herbaty tak jak trza nie posłodzę... Młynarski był naprawdę niepowtarzalny. R.I.P. |
Autor: | karel [ 15 marca 2017, 22:28 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Tabloidy już od jakiegoś czasu go uśmiercały, a teraz jego śmierć niestety stała się faktem... Jeden z najwybitniejszych "tekściarzy", a eleganciej mówiąc poetów polskiej piosenki - obok wspomnianej Osieckiej, a także Przybory, którzy odeszli od nas wcześniej. Jego teksty bywały raz zabawne, raz smutne, a prawie zawsze niezwykle celne i doskonale komentujące rzeczywistość, charakteryzujące się fantastyczną polszczyzną, którą potrafił się bawić jak mało kto. Pod tym względem on i Przybora byli prawdziwie niepowtarzalni. Wiedziałem, że chorował... Straszna szkoda... Swoją drogą często miewam złe przeczucia, gdy nagle ukazują się nowe książki dotyczące znanych postaci naszej kultury, które mają już swoje lata. Wtedy obawiam się, że bohater danej publikacji może niedługo zejść z tego świata. A Młynarski faktycznie nie tak dawno pojawił się w księgarniach... |
Autor: | Rafal Dajbor [ 15 marca 2017, 22:28 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Poza wszystkimi zasługami jakie ma dla piosenki, estrady, telewizji, radia i kina - ma jeszcze jedną: otóż będąc już wybranym do roli Franka Dolasa orzekł, że to się mu jednak nie kalkuluje, że bardziej zaistnieje i lepiej zarobi na estradzie. I że jako aktor filmowy nie jest jednak na swoim miejscu... Te same obawy zaczął podzielać Chmielewski. Zrobił zdjęcia próbne i spośród Jana Englerta, Jerzego Kamasa, Macieja Rayzachera i Mariana Kociniaka wybrał tego ostatniego. I tak powstała jedna z największych komediowych kreacji w dziejach polskiego kina. Po latach Kociniak i Młynarski spotkali się na scenie Ateneum... No a teraz - obydwu już nie ma. |
Autor: | Wit [ 15 marca 2017, 23:32 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Najbardziej rozpoznawalne jak dla mnie,to teksty piosenek do seriali: "Rodzina Leśniewskich"-Wesołego,powszedniego dnia (muzyka Czesław Niemen) "Droga"-Absolutnie (również wykonanie) "Przygrywka" "Ucieczka-wycieczka" "Kłusownik" "Wojna domowa" "Zakochany anioł"-Prześliczna wiolonczelistka oraz takie perełki jak: "Jesteśmy na wczasach" ,"Po co babcię denerwować", "Róbmy swoje", "W Polskę idziemy" ,"Jeszcze w zielone gramy,jeszcze nie umieramy..." Link do wspaniałej piosenki "Kołysanka dla Bzowskiego" z serialu "5 dni z życia emeryta". Genialny mistrz słowa-Przybora,Osiecka,Jonasz Kofta i właśnie Młynarski-ścisła czołówka. http://www.youtube.com/watch?v=ZM0wCmoOM3o |
Autor: | Chojrak [ 16 marca 2017, 16:20 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Smutno i straszno jednocześnie. Magda Umer twierdzi, że odszedł trzeci i ostatni wieszcz: "nie ma Jeremiego, nie ma Agnieszki, a teraz nie ma trzeciego z tych naprawdę wielkich, genialnych twórców, którym najwięcej zawdzięczamy w dziedzinie kultury słowa." Odszedł wyjątkowy człowiek: tekściarz, satyryk, reżyser, tłumacz, ale i etyk i moralista. Nie do zastąpienia, podobnie jak Osiecka, czy Przybora. Eksperci od polskiego SŁOWA. Ostatni Mohikanin złotego okresu PRL. Czołowy prezdstawiciel lumpenelity. Tak, tak bowiem czytamy z krótkiej wykładni historycznej nie byle kogo, bo obecnego szefa IPN: Cytuj: Niepodległościowe elity – w dużym stopniu wymordowane w czasie wojny – dobito w pierwszych latach po jej zakończeniu. Później systematycznie degradowano je i zastąpiono lumpenelitami, to jest ludźmi wykorzenionymi z kulturowego dziedzictwa, pozbawionymi wrażliwości na prawdę, dobro i piękno, gotowymi do służby u obcych. I to oni zawładnęli całymi obszarami życia społecznego i pozostali w nich aktywni jeszcze po roku 1989. http://wyborcza.pl/7,75968,21504560,ana ... nuuje.html Młynarski i reszta nie tylko służyli u obcych, ale wszyscy co do jednego robili to dodatkowo za komusze pieniądze. Kabaret Starszych Panów, "Popiół i diament", Teatr TV - wszystko. Czekać tylko, kiedy wyklęci historycy postawią pod pręgierz i skażą zaocznie "wykorzenionego z dziedzictwa" Młynarskiego, Wajdę, Konwickiego, czy Holoubka (o jawnych komuchach jak Łomnicki, czy Kawalerowicz już nie wspominając) za szerzenie obcej Polakom kultury, bo ponoć: Cytuj: Niemiecki i sowiecki totalitaryzm wydały na nas wyrok śmierci, skazując Polaków w czasie II wojny światowej na fizyczną zagładę. Po jej zakończeniu komuniści przez dziesiątki lat – wykorzystując rodzimych renegatów – narzucali system całkowicie obcy naszej tradycji, niszczący społeczne więzi, religię, wartości, kulturę, historię". Taka to oto nowa narracja wkładana jest nam do głów. Has, Penderecki, Kołakowski, czy Osiecka wraz z Młynarskim zniszczyli wartości, religię i kulturę niemal do szczętu, na szczęście dożyliśmy "wyzwoliciela" w postaci pana doktora i prezesa Szarka. I teraz zapewne dostaniemy tę prawdziwą, a nie tę proponowaną nam dotąd przez renegatów. Co by tu jeszcze Panowie, co by tu jeszcze... |
Autor: | Rafal Dajbor [ 16 marca 2017, 16:25 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Rany boskie, a nie można pożegnać Młynarskiego bez politykowania...? Po co promować tych, których się rzekomo zwalcza wrzucaniem cytatów z nich? Wracając do właściwego tematu - mocno schorowany Wiesław Gołas zdecydował się powiedzieć kilka słów: http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/238424.html To ma szczególne znaczenie, bo Gołas od dłuższego już czasu nie udziela się publicznie. |
Autor: | Chojrak [ 16 marca 2017, 16:43 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Rafal Dajbor napisał(a): Rany boskie, a nie można pożegnać Młynarskiego bez politykowania...? Jak widać, nie.Rafal Dajbor napisał(a): Po co promować tych, których się rzekomo zwalcza wrzucaniem cytatów z nich? Że niby cenzurować? Jako pro-państwowiec uważam, że warto wiedzieć co obecnie jest państwową wykładnią historyczną. Czy ja kogoś rzekomo zwalczam? Nie sądzę. Mój wpis żegna Wojciecha Młynarskiego jako artystę , a TAKŻE jako czołowego i charakterystycznego twórcę okresu PRL-u, jakim bez wątpienia On był. Czy może zapominamy o takim "wstydliwym" okresie w polskiej historii? Młodzież może przecież uwierzyć panu Szarkowi, bo skąd ma wiedzieć czym był PRL w rzeczywistości? Rafal Dajbor napisał(a): Nie lepiej zacytować coś z Młynarskiego? A może warto czytać uważniej? Bo cytat o dziwo był... |
Autor: | Rafal Dajbor [ 16 marca 2017, 17:12 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Aha. Czyli pożegnanie kogoś jako artysty z czasów PRL polega na wrzuceniu cytatów co na ten temat sądzi fagas z IPN. Ok. Czyli po prostu inaczej widzimy te same fakty. Już w porządku, dziękuję za wyjaśnienie wątpliwości. A tu całkiem ciekawa informacja: http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/238471.html A więc coś jeszcze będzie! |
Autor: | Pai-Chi-Wo [ 16 marca 2017, 17:20 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Trzeba się zastanowić czy należy mu się pochówek? Miał świetne piosenki ale jak widać to nie wszystko. W tym celu zbierze się komisja i dwie podkomisje. Pierwsza podkomisja będzie monitorować działania tej pierwszej. Druga podkomisja będzie chroniła całosciową pracę przed wyciekami do mediów. Chłodnię do czasu ogłoszenia decyzji opłaci państwo polskie. Sami kształtujecie poziom tego forum. |
Autor: | Jaro [ 16 marca 2017, 22:52 ] |
Tytuł: | Re: Zmarł Wojciech Młynarski |
Zaśnij spokojnie, przyjacielu Dobranoc panu, panie Bzowski Sen emeryta w PRL-u Przedmiotem jest szczególnej troski A pan wciąż, jeśli mam być szczery Rozkoszne lubi pleść androny Twierdząc, na przykład, że emeryt Znaczyło kiedyś - zasłużony Kiedyś znaczyło, dziś nie znaczy Stare znaczenia trafił szlag To nie jest powód do rozpaczy Ale postępu piękny znak, znak, znak Kiedyś kiełbasa była z mięsa Cukier rozpuszczał się, klej - kleił A jak sen przysiadł ci na rzęsach Nie zasypiałeś bez nadziei Dziś jest pan na przedwczesnej rencie I są kłopoty spore z panem Pan w czarnej skrzynce swej pamięci Za dużo ma zapamiętane Po co pamiętać, panie Bzowski Jakąś nadzieję, cukier, klej Ech, przydałby się łut sklerozki I żyłoby się panu lżej, lżej, lżej Dobranoc panu, panie Bzowski Jeszcze nim pana sen dogoni Niech pan posłucha ciekawostki Zauważonej bez ironii Pan nie wie, patrząc zmierzchem w lustro I myśląc: "Jak mi gęba zbrzydła" Że jedną nocą czarną, pustą Mogą wyrosnąć panu skrzydła I wiatr wesoły panu świśnie, Że trzeba ufać, trzeba żyć! Niech się te skrzydła panu przyśnią Dobranoc panu, spać pan idź Dobranoc panu, spać pan idź Dobranoc panu Dobranoc, Panie Wojciechu! |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |