Forum Polskiego Kina

To się nazywa nietypowa kariera filmowa!
Facet nie był aktorem, tylko kompozytorem i pianistą. Zagrał w jednym tylko filmie - "Misiu". W jednej tylko scenie, w epizodzie. A w tymże epizodzie wypowiedział słowa "Słuszną linię ma nasza władza", należące do jednych z najbardziej kultowych tekstów nie tylko z "Misia", ale w ogóle z polskiego kina.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

A wiadomo co spowodowało, że kompozytor i pianista zagrał ten epizod, zdecydowanie aktorski?

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"

Pewności nie mam, ale podejrzewam, że spowodowało to koleżeństwo lub wręcz przyjaźń ze Stanisławem Tymem. "Miś" pełen jest przecież "teamu Tyma" w epizodach. STS-owcy (Utrata, Świętochowski, Pracz, Łącki, Olejnik), brat Tyma jako koleś z psem nad jeziorem, ojciec Tyma, z zawodu faktycznie fryzjer - jako fryzjer, itp.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl