Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 08:41

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 lipca 2021, 15:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2018
Posty: 579
Posty na Forum KP: 1403
No cóż... Dla mnie przede wszystkim i właściwie wyłącznie Hińcza z Rogowa w serialu "Królewskie sny"

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 6 lipca 2021, 16:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
To aktor z tych, których twarz świetnie kojarzę, natomiast gorzej z przypasowaniem owej twarzy do konkretnej roli...

"Zjadłeś" literkę w członie nazwiska. Prosimy Moviemakera o poprawienie.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 6 lipca 2021, 16:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Myślę, że masowemu widzowi zdecydowanie bardziej od Hińczy utrwalił się jako "Capuccino" w "07 zgłoś się" (odcinek "Zamknąć za sobą drzwi").
Warto jeszcze wspomnieć rolę w "Starej baśni".

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 6 lipca 2021, 17:20 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Dla mnie - zdecydowanie i pod każdym względem - Capuccino. Ciekawostka - Szmagier był z niego bardzo niezadowolony, co mi sam opowiedział, że to był jeden jedyny w całej jego reżyserskiej karierze przypadek, żeby ktoś tak rewelacyjny w danej roli na zdjęciach próbnych - okazał się potem tak słaby w tej samej roli na planie. Nie zmienia to faktu, że po latach rola Capuccino pokryła się fajną patyną i jakieś niedostatki czy aktorskie szarże wcale już tak nie rażą. :-)
Mówiąc zupełnie szczerze kolejna rola, z którą mi się kojarzy, to występ obok Stevena Seagala w "Out of Reach". :-D
A trzecie skojarzenie - jednak wędkarstwo. :-) Tomaszewski słynął z tej pasji i uchodził za najlepszego spinningistę wśród aktorów.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 6 lipca 2021, 22:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
No przecież! Wiedziałem, że jeszcze skądś go pamiętam... :-D https://youtu.be/EdmZYu9Lths

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 lipca 2021, 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2016
Posty: 82
Pan Tomaszewski to dla mnie trochę taki symbol tego, jak przesunęła się granica oceniania ludzi pod względem wieku. W momencie kręcenia "Zamknąć za sobą drzwi" miał raptem 36 lat a wyglądał na ile? 45? 50? 55? Gdyby dać te 3 liczby do jakiejkolwiek ankiety czy testu to głosy pewnie rozłożyłyby się równomiernie. Kto ma dziś tyle lat co on wtedy? Parę przykładów (posiłkując się wikipedią - wymieniłem tylko te twarze które kojarzę) - Jakub Wesołowski, Mateusz Banasiuk, Piotr Żurawski, Adam Fidusiewicz. Jakby postawić każdego z nich obok Capuccino z 1987 roku to wyglądaliby jak ojciec i syn...

_________________
Jaki spirytus???


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 lipca 2021, 06:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2018
Posty: 579
Posty na Forum KP: 1403
karel napisał(a):
No przecież! Wiedziałem, że jeszcze skądś go pamiętam... :-D https://youtu.be/EdmZYu9Lths


A jak! Mistrzostwo

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 lipca 2021, 14:57 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Rafal Dajbor napisał(a):
Nie zmienia to faktu, że po latach rola Capuccino pokryła się fajną patyną i jakieś niedostatki czy aktorskie szarże wcale już tak nie rażą. :-)
.


Trafnie to ująłeś Rafał :)
I faktycznie zawsze gdzieś mnie coś tam gryzło (a jednocześnie śmieszyło) w tym gangsterze za wielkiej wody w wykonaniu Jana Jangi Tomaszewskiego. Całe wrażenie pewnej sztuczności podbijał jeszcze jego pomocnik Adolf (Robert Nowosadzki) - który równie dobrze mogłby być jakimś złym, powiedzmy starszym bratem niszczycielskiej lalki (notabene o tym samym imieniu) w ''Akademi pana Kleksa" Krzysztofa Gradowskiego. Inna inszość to jednak wyjatkowo patetyczne i efekciarskie dialogi w tym odcinku ''07 zgłoś się''. Nawet Fronczewski w roli porucznika Copy-Kopińskiego balansuje tam na granicy śmieszności, przy czym tutaj jednak warsztat aktora robi swoje.
Ale wspomniana już rola Hińczy naprawdę bardzo dobra, smutna i wesoła jedznocześnie, jednym słowem nastrojowa tak jak cały zresztą serial Grzegorza Warchoła.

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 lipca 2021, 17:15 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Krzysztof Szmagier powiedział mi z rozbrajającą szczerością, że wykonawca roli Adolfa Kranza, czyli tenże Robert Nowosadzki był modelem Mody Polskiej, którego Szmagier jakoby wypatrzył sobie do tej rólki będąc po prostu gościem na pokazie mody. Niewykluczone, bo rzeczywiście tę rolę trudno określić mianem "zagranej", jest raczej "zawyglądana". Bez wątpienia taki partner na planie też nie ułatwiał Tomaszewskiemu zadania. Rzeczywiście, jak zauważył kolega StasiuKolasa Cappucino wygląda starzej, ale za to chyba odpowiadał także po prostu typ urody Tomaszewskiego. On zawsze wyglądał "poważnie", na co miała wpływ po prostu fizjonomia - dużo zmarszczek, sumiasty wąs, a z biegiem lat - także długie włosy przydawały mu wyglądu jakiegoś filozofa, mędrca, starszego, niż jego metrykalny wiek.

Warto zwrócić uwagę, że ostatnia seria "07 zgłoś się" w ogóle jest inna, to jest wręcz zmiana gatunku. W pierwszych czterech seriach mamy do czynienia z filmem kryminalnym. Wraz z Borewiczem rozwiązujemy zagadkę kryminalną. Czasem, jak np. w "Skoku śmierci", nieco wcześniej dowiadujemy się kto jest przestępcą, czasem, jak w "Bilecie do Frankfurtu", zagadka rozwiązuje się w rytm dość spektakularnej akcji, ale to jednak nadal kryminał. Ostatnie trzy odcinki, to już nie kryminały, tylko filmy sensacyjne. Od początku wiemy, kto dobry, a kto zły. Nie czekamy na żadne rozwiązanie zagadki, tylko śledzimy w jaki sposób gliniarz pokona bandziorów. Tak jakby Szmagier, czując już na plecach oddech nowoczesnego kina, a w 1987 roku pojawiają się już w Polsce kasety VHS z filmami sensacyjnymi z USA, chciał je dogonić. W tych trzech ostatnich odcinkach mamy też pod dostatkiem typowych atrybutów nie kryminałów, a właśnie kina akcji. Strzelaniny, eksplozje, pościg toczony równolegle samochodem i śmigłowcem, flirtowanie głównego gliniarza z gwiazdą filmową, międzynarodowego płatnego zabójcę w akcji, amerykańskich gangsterów walczących na terenie Polski ze swoimi odpowiednikami z Jugosławii, i tak dalej, i tak dalej...

Tomaszewski próbował się w to wpisać, ale tak bardzo jakoś... wprost i na serio, że z Capuccino wyszła trochę parodia amerykańskiego gangstera. Swoją drogą w "Zamknąć za sobą drzwi" Cappucino, a w "Złocistym" mamy bohatera o ksywie Coca-Cola. Jak by się Szmagierowi pić chciało przy pisaniu scenariuszy... ;-)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lipca 2021, 15:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2016
Posty: 299
Lokalizacja: Z centralnej Polski
Posty na Forum KP: 1249
Sebastian999 napisał(a):
Inna inszość to jednak wyjatkowo patetyczne i efekciarskie dialogi w tym odcinku ''07 zgłoś się''. Nawet Fronczewski w roli porucznika Copy-Kopińskiego balansuje tam na granicy śmieszności, przy czym tutaj jednak warsztat aktora robi swoje.

Myślę właśnie, że w dialogach tkwi problem i to, jak postrzegany był Janga-Tomaszewski w największym stopniu uzależnione było od tej napuszonej wymiany zdań pomiędzy Copym a Capuccino. Pamiętam, że w l. 90. często z kolegami oglądaliśmy ten odcinek właśnie dla zgrywy. Z serii 87' to chyba najsłabszy odcinek, również przez wpadki realizatorskie z samolocikiem choćby.
"Przerwany urlop" jest jednak bardziej dopracowany i tak jakby zwiastował całkiem obiecujący ciąg dalszy. Dialogi brzmią w nim autentyczniej i bez zbędnego zadęcia. Być może dlatego, że akcję sensacyjną obudowano scenkami obyczajowymi, pokazującymi zetknięcie się zachodniego gangstera z zaskakującą polską rzeczywistością ("wymiana pieniędzy pod hotelem", "rozmowa z telefonistką", itp.)

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE