Forum Polskiego Kina

Nie miał pan Andrzej tych ról filmowych za wiele, ale większość wyrazista, z takich które się pamięta. Czy to u Bajona, Zaorskiego albo Barei, niezapominając oczywiscie o głównej w serialu Wojciecha Solorza i Lecha Lorentowicza. Ale dla mnie przede wszystkim będzie Zenem, tak jak go nazywała Ania. Dlaczego go pokochała ? Nie wiem...za miłością nie trafisz. Raczej nie dlatego, ze zatrzymał kombajn , choć niewatpliwie jego odwaga, dla innych być może brawura, mogła zaimponować młodej dziewczynie.

_________________
...nie profesor, tylko satyr..

A co? Garbaty był?
Młody,silny,przystojny,przedsiębiorczy...czego miała więcej chcieć?

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8

No i wierszem gadał

Nie jestem kobietą, ale słowa "przystojny" raczej bym w odniesieniu do niego nie użył. Choć to oczywiście sprawy niemierzalne i dla jednego/jednej on ów bohater będzie przystojny, a dla innego nie.

_________________
My żyjemy!

Tu nawet nie chodzi o to, czy przystojny, ale był jakiś taki gburowaty, bez wdzięku, choć właśnie przeczytałam opinię A. Dymnej, że był swietnie obsadzony, więc może jej pasował...

O to,to...

_________________
My żyjemy!

Wódki nie lubił to od razu gburowaty.

Mnie ta postać jakoś przekonuje.Trudno mi wyobrazić sobie kogoś innego na jego miejsce.
Oczywiście że nie był w typie miastowego amanta,ale do kanonów wiejskich dobrze pasował-solidnej postury,do tego mechanizator,oblatany w nowościach technicznych,wygadany "niech nam książek nie czyta" ,no i wierszem gadał,co świadczy o subtelności i sferze duchowej,więc nie jednemu miastowemu mógłby zaimponować.Ja jeszcze dodał bym barwę głosu,która miała też swój urok i jakoś żadnych zachowań gburowatych trudno mi się dopatrzeć.

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8

Tak, Wasilewicz idealnie pasował wyglądem na młodego, zdrowego, jurnego, a nowoczesnego przy tym wiejskiego chłopaka. Tym bardziej podobało mi się zawsze, jak kompletnie, całkowicie inaczej widział go obsadowo Filip Bajon.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

No i z dyplomem...

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8

Może i trochę był misiowaty, ale kilku misiów w naszej historii radziło sobie w górach całkiem nie najgorzej...




Misiowatość Wołodyjowskiego w wykonaniu Łomnickiego przeszkadzała?

Co do Zenka.
Moim zdaniem był dobrany perfekcyjnie. A jakie miał pekaesy...


Jego problemem byłą zdaje się "miękka" charyzma, ale kamera go lubiła. Fatalna dla jego kariery była emigracja.

Wołodyjowski-Łomnicki misowaty? Nigdy bym w ten sposób o nim nie pomyślał. Raczej zawsze wydawał mi się gibki i zręczny. Niezależnie od tego, - a może właśnie dlatego - że był niski.

_________________
My żyjemy!