Forum Polskiego Kina

Aktor związany z teatrami łódzkimi. Ma na koncie wiele ról filmowych, zwłaszcza w latach 60-70. Po 1990 r. nie pojawił się już w filmie, prawdopodobnie również ze względu na chorującą żonę. Nie wiem, czy był aktorem dobrym, bardzo dobrym czy wybitnym, ale kiedy pojawiał się na ekranie, po prostu wzbudzał sympatię.
Odszedł prawie 6 lat po swojej żonie - Urszuli Modrzyńskiej.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

Skąd info? Na razie e-teatr i filmpolski milczą na ten temat.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Z Dziennika Łódzkiego: http://www.dzienniklodzki.pl/kultura/a/ ... ,10558424/ .

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

Na filmpolski.pl też pojawiło się już info.

Bardzo smutna wiadomość. W początkach kariery zagrał główne role - w "Godzinach nadziei" czy "Wrakach" - ale w mojej pamięci zapisał się jako solidny aktor drugiego planu. Taki był w "Gdzie jest generał", "Czterech pancernych...", "Westerplatte", "Popiołach", "Dyrektorach".

_________________
Ja w ogóle nie lubię chodzić do kina. A szczególnie nie chodzę na filmy polskie w ogóle...

Moje pierwsze skojarzenie z Józefowiczem to charakteryzujący się specyficzną bródką wujek Felka w "Królu Maciusiu I".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Przede wszystkim pamiętam Go z wielu ról "mundurowych", których nawet nie będę wymieniał, bo dużo tego było. Poza tym świetne role w "Dyrektorach", "Chłopach" i wielu innych filmach i serialach.
Jako, że jestem bardziej "słuchający" niż "ogladający", muszę też wspomnieć, że miał charakterystyczny głos i miło się słucha Jego "gry".
Wielka szkoda, no ale cóż. Wszyscy odejść muszą...

Aktor ze wspaniałego pokolenia aktorów urodzonych w dwudziestoleciu międzywojennym, który pojawiał się na ekranie od początku lat 50. aż do połowy lat 90, czyli przez kilka epok w polskim kinie. Faktycznie był etatowym wykonawcą ról oficerów i milicjantów. Ja najlepiej zapamiętałem go z "Wraków", gdzie zagrał na pierwszym planie (obok Cybulskiego), "Rachunku sumienia" i "Popiołów", w których stworzył postać sługi Michcika.

_________________
My żyjemy!

Aktor - kopalnia ról drugoplanowych, często grywający w mundurze, a także nauczycieli, sekretarzy partii...ze swoim emploi ocieplał ich wizerunek, piszę to bez żadnej złośliwości.
Uczestnik jednego z moich ulubionych dialogów filmowych (cytuję z pamięci) :
- Ze swoim oddziałem pójdziesz na ten most.
- Rozumiem, mam go wysadzić.
- Przeciwnie! Masz go zdobyć i utrzymać do nadejścia naszych.
- Aha. A Ty?
- Ja idę na ten most.
- Będziesz go bronił.
- Nie, będę go wysadzał.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Smutna informacja. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorow PRL choc nazwiska pewnie wielu nie kojarzylo. Bylem ciekaw co porabia od wielu lat ale zadnych informacji nie bylo. Pewnie smierc zony Modrzynskiej tez miala wplyw na jego zdrowie. A co do filmow to sporo bylo rol mundurowych bo i w Pancernych, Stawce, Dwoch Panach N czy Westerplatte.