Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 09:16

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 maja 2021, 09:07 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Nie znam jeszcze dziennej daty. Ale TVN24 podaje, że Bronisław Cieślak nie żyje. Przyznam, że mnie trochę ścięło... Osobiście - faceta bardzo lubiłem. Zawsze chętnie dzielił się kontaktami, znajomościami... Wystarczyło zatelefonować do niego.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 maja 2021, 09:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Ról niewiele. Ale jedna zapewniła mu miejsce w polskiej popkulturze chyba juz na zawsze. Borewicza grał jak zawodowiec, a moze nawet lepiej, przez to że nim nie był.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 maja 2021, 09:23 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Nie był i był... Był dziennikarzem telewizyjnym. Kamera nie była mu obca. Oczywiście przede wszystkim Borewicz. Ale role w "Znakach szczególnych" czy "Wściekłym" - także niezapomniane. A dla najmłodszych - głównie Malanowski, o czym sam miałem okazję się przekonać, gdy osoba młodsza ode mnie o kilkanaście lat, wiedząca, że interesuję się kinem zaesemesowała do mnie, że właśnie się ucieszyła zobaczywszy Malanowskiego "w jakimś starym filmie", którym było oczywiście "07 zgłoś się". :-)
Strasznie smutno, tym bardziej, że rozmawiałem z nim przez telefon jakiś miesiąc temu. Jestem w szoku.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 maja 2021, 09:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Ja rozmawialem z Bronisławem Cieślakiem raz w zyciu kiedy podbiegl do mnie jego jamnik, a BC uspokajająco powiedzial do mnie, ze nie gryzie. Ja z kolei uspokajająco powiedziałem, ze uwielbiam psy, poglaskalem jamniczka, usmiechnelismy sie do siebie i - koniec spotkania :-)

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 maja 2021, 11:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2016
Posty: 299
Lokalizacja: Z centralnej Polski
Posty na Forum KP: 1249
Ogromnie ważny dla mnie człowiek - aktor. Poniekąd dzięki Bronisławowi Cieślakowi, a raczej dzięki jego kreacji w 07, poznałem moją żonę. Serial znamy na pamięć, na co dzień nierzadko posługujemy się cytatami w różnych sytuacjach. No i najważniejsze, zdążyliśmy jeszcze się z Panem Bronisławem spotkać. Okazał się super facetem, bardzo przyjaznym, kontaktowym i dowcipnym. Zdążyliśmy też zrobić wspólne zdjęcie.
Wiem, że był chory, ale informacja na ten temat pojawiła się w mediach jakieś półtora roku temu. Widać, niestety choroba w końcu wygrała. Na szczęście pozostają filmy, wywiady, wspomnienia, tak jak w przypadku każdego aktora, którego tu żegnamy.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 maja 2021, 12:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Szczerze mówiąc nie sądziłem, że on miał już tyle lat... Tak się zrósł w mojej pamięci i świadomości z porucznikiem Borewiczem, że w ogóle nie myślałem, w jakim może być teraz wieku. No właśnie, "zrósł się". Cieślak zagrał milicjanta tak, iż w zasadzie bezprzedmiotowym jest zastanawianie się, jak mógłby zagrać tę rolę ktoś inny. Ja w każdym razie nikogo w tej roli nie widzę i nawet nie próbuję sobie wyobrazić.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 maja 2021, 12:37 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Na pewno do tej roli przymierzani byli Krzysztof Chamiec, Jan Englert i Leszek Teleszyński. Żeby było śmieszniej - potem, gdy Konic kręcił "Życie na gorąco", przymierzał z kolei do roli red. Maja Bronisława Cieślaka, ale ten w tym samym czasie zajęty był przy drugiej serii "07 zgłoś się" i nie miał czasu. Więc zagrał Teleszyński. I tu chyba Cieślak miał ciut szczęścia w perspektywie zapisania się w pamięci widzów, bo "07" jest kultowe na poważnie, a "ŻnG" jako kuriozalna wpadka.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 maja 2021, 01:17 

Dołączył(a): 12 cze 2016
Posty: 282
Posty na Forum KP: 127
07 zawsze oglądałem z wypiekami na twarzy i z wielkim zainteresowaniem, czy to w wieku 10 lat, czy to teraz gdy mam 48. W tym serialu jest wszystko: i humor i emocje i ironia i krytyka systemu i zdrowy dystans do wszystkiego i jednocześnie jakaś taka powaga, itd. Każdy odcinek inny, inaczej zbudowany, czego nie można powiedzieć o większości odcinków np. "Ojca Mateusza". Stosunkowo mało wpadek realizatorskich czy źle zagranych ról. Bronisława Cieślaka lubiłem też w TV, gdy prowadził np. "Studio 8", zapowiadał horrory późnym sobotnim wieczorem, itp. Nawet pokazy sztuk walki na żywo zdarzyło mu się komentować. Pamiętam też jeden jego zdroworozsądkowy występ na arenie sejmowej, gdy wypowiadał się nt. Radia Maryja: "i bardzo dobrze, że to radio będzie odbierane w całej Polsce - niech każdy przekona się co w tej rozgłośni jest dobre, a co złe".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 maja 2021, 16:33 

Dołączył(a): 04 wrz 2016
Posty: 209
Lokalizacja: Poznań
Przede wszystkim porucznik Sławomir Borewicz i inżynier Bogdan Zawada, to dzięki tym rolom zapisał się na stałe w historii polskiego kina. Swoją drogą liczba siedem przylgnęła do niego dość mocno bo serialowy 07 zmarł w wieku 77 lat.

_________________
Sztuka jest sztuka!


Ostatnio edytowano 3 maja 2021, 21:37 przez MARAS, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 maja 2021, 17:36 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Przykra, nawet bardzo przykra wiadomość, bo zmarły w pewien sposób i w moim życiu uczestniczył. Przy czym nie wykraczamy tutaj poza relację ekran - widz, bo mam tu na myśli, przede wszystkim filmową rolę życia Bronisława Cieślaka.
Mimo, iż on sam odżegnywał się od zbytniego przypisywania mu cech porucznika Borewicza, to dla mnie, ale myślę, że nie tylko, był i pozostał porucznikiem Borewiczem na zawsze. Mocno zrósł się z tą rolą aktor w powszechnej świadomości widza, a popkulturowy fenomen całego serialu wzmógł to rozmycie granic pomiędzy aktorem, a odtwarzaną przez niego postacią.
''07 zgłoś się'' to wyjątkowo wdzięczny temat do rozmów. Przeprowadzałem je wielokrotnie, oczywiście w zależności od rozmówcy, mniej lub bardziej zaangażowane, ale z pewną zaprzyjaźnioną rodziną były to wręcz godziny dysput - często wręcz pretekst do spotkań i główny punkt naszych działkowych rozmów filmowych. Wydaje mi się nawet, że ten serial pełnił dla nas jakąś terapeutyczną rolę, a sam główny bohater ze swoimi przymiotami był kimś bliskim i dawał jakieś poczucie bezpieczeństwa. Smutno.

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE