Forum Polskiego Kina

Najszerzej zapamiętany z roli Włocha w "Nie lubię poniedziałku", ale mający na koncie inne ważne rolę, jak np generał Sikorski w "Do krwi ostatniej" czy Kostek Biernacki w "Zamachu stanu".

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Piękny wiek, trzeba przyznać!

Ze swojej strony dorzuciłbym jeszcze Felicjana Dulskiego w "Dulskich" Jana Rybkowskiego. Jednak choć "Nie lubię poniedziałku" dało mu największą popularność i rozpoznawalność - to zapisał się głównie jako krakowski aktor teatralny. Film wykorzystał go znacznie mniej.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

O... Jego Felicjan Dulski był dla mnie jednym z lepszych wvieleń tej postaci w ogóle. Wbrew pozorom sztuką jest zagrać kogoś, kto przez prawie cały film nic nie mówi.
Kostek-Biernacki odpowiednio psychopatyczny, no i oczywiście słynny Włoch z "Nie lubię...".Pamiętam jak kiedyś byłem zdziwiony, gdy jako dziecko zorientowałem się, że to polski aktor. To tylko świadzczy o tum, jak udana i przekonująca była to kreacja.
Trzeba przyznać, że do Sikorskiego byl nawet całkiem podobny, więc nie dziwię się, że go w w tej roli obasdzono.

_________________
My żyjemy!

Też byłem długi czas przekonany, że Francesco Rovanelliego grał jakiś włoski aktor

Ja kiedyś też.Serio.

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8